
Nigdy nie zastanawiałam się jak umrę ale umrzeć za kogoś ...
Nigdy nie zastanawiałam się jak umrę ale umrzeć za kogoś kogo się kocha wydaje się dobra śmiercią.
Musisz sobie odpuścić. Możesz zachować nienawiść, miłość, a nawet gorycz,
ale musisz skończyć z samooskarżeniami.
To właśnie poczucie winy cię wyniszcza.
"Są takie osoby, o których wiesz, po prostu masz przeczucie, że zostaną z Tobą na zawsze. Czasem znikają na jakiś czas, ale więź pozostaje i wraca się do siebie, jakby nigdy nic się nie zdarzyło, jakby czas stanął w miejscu. Zaczynasz rozmawiać i czujesz, jakbyście się widzieli wczoraj."
Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć.
Wszystkie aspekty ludzkiej natury powinny być nie tylko mile widziane, ale witane z radością czy wręcz celebrowane. Już dość walki o przetrwanie. Nadszedł czas radości i tańca. Wszystko, czym jesteśmy, jest piękne. Nie tylko się z tym pogódźmy, ale dostrzeżmy jakie to fantastyczne i niezwykłe.
Powoli zbliżało się rozstanie, które przeczuwałam każdą komórką mojego ciała. I właściwie chciałam umrzeć, żeby o tym nie myśleć.
Przeszłość nie chce,
żeby ją zmieniać.
Przeszłość jest nieustępliwa.
Uczciwość często przysparza wiele bólu i zmartwień.
Tylko głupcy dają się złapać, ostrożni nigdy.
Ostatecznie prawdziwy koneser wie, że kobieta jest czymś więcej niż jedynie ciałem.
- Ciągle wydaje mi się to... nierzeczywiste - szepnął. - Chyba jeszcze nie przywykłem do... bycia kochanym. Cały czas myślę, że za chwilę się obudzę.