
Trochę to trudno wytłumaczyć, ale nie jestem kompletnym psychopatą.
Trochę to trudno wytłumaczyć, ale nie jestem kompletnym psychopatą.
Wystarczy zmienić punkt widzenia, a perspektywa ulega całkowitemu przewartościowaniu.
Właśnie nadeszło Kiedyś i nic się nie zgadza.
Tylko młodzi ludzie są ciekawi. Człowiek naprawdę poznaje świat do któregoś tam wczesnego roku. Dalsza zabawa to powtarzanie cudzych doświadczeń.
Czas zmarnowany nie istnieje we wspomnieniach.
Lubię porządek. To moje marzenie. Świat, gdzie wszystko byłoby ciche i nieruchome, a każda rzecz na swym ostatecznym miejscu, pokryta ostatecznym kurzem.
Czujemy coś do wszystkich ludzi. Miłość przeplataną nienawiścią. Nienawiść przeplataną miłością. Zawsze pojedyncza jednostka odciska piętno na naszej duszy, zostawia po sobie ślad. Prędzej czy później pomyślimy o takich osobach. Przypomnimy sobie ich udział w naszym życiu, i to ile do niego wnieśli, lub z niego zabrali. I albo uświadomimy sobie własną głupotę, albo nadal będziemy błądzić po swych umysłach, szukając odpowiedzi na jeszcze niezadane pytania.
Taki właśnie był pożytek z niepłakania; płakać znaczyło tyle co wysikać wszystko na ziemię.
Nie jestem fatamorganą, nie jestem złudzeniem, jestem rzeczywistością.
Książki to klucz do wiedzy, a wiedza to klucz do życia.
Po co żyjesz na tym świecie, jeżeli nic ci z tego świata nie smakuje?