(...) ważniejsze od tego, by wyzdrowieć, jest nauczyć się godzić ...
(...) ważniejsze od tego, by wyzdrowieć, jest nauczyć się godzić z chorobą i śmiercią.
Matka powiedziała mi kiedyś, że samotnie nie da się przetrwać - a gdyby nawet jakoś się udało, to nikt nie chce takiego życia.
Szata nie zdobi człowieka, ale swoje robi.
I w ogrodzie śmierci zaczął się taniec życia.
Bo widzisz (...), każdy jest kimś więcej i kimś mniej, niżby się wydawało.
Bo być matką to nie tylko urodzić dziecko. To także uczestniczyć w jego życiu.
Czasami trzeba dopuścić zło, by mogło się to ostatecznie obrócić w dobro.
Zawsze lepiej mieć mniejsze oczekiwania, inaczej wszystko nas rozczarowuje.
Mam być szczera czy miła?
Wklepiemy im i tyle.
– Jesteś nadmiernie agresywny – wytknął mu kozak.
– Wcale nie jestem agresywny – obraził się egzorcysta – Ja tylko czasem po prostu mam ochotę komuś przypierdolić.
Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. Kto miecz odkłada – umiera na krzyżu.