(...) ważniejsze od tego, by wyzdrowieć, jest nauczyć się godzić ...
(...) ważniejsze od tego, by wyzdrowieć, jest nauczyć się godzić z chorobą i śmiercią.
Choroba to cena, jaką dusza płaci za zajmowanie ciała, jak lokator płaci czynsz za mieszkanie, w którym żyje.
Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety.
W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca............
Obudziłam się dziś rano z lękiem, że trzeba żyć.
Boże drogi, byłem dżentelmenem.[…]
Teraz wiem tyle, że kobiety rzadko sypiają z młodymi dżentelmenami. Wyszyjcie to na makatce i powieście sobie w kuchni.
Nie musisz być silna. Musisz być mądra. Musisz poznać siebie i ufaj tylko tym, którzy są godni.
Z pewnych rzeczy się po prostu nie żartuje,
to przynosi pecha.
To tak jakby nasikać w oczy bogu przeznaczenia. Jeśli sikało się długo, zaczynał sikać i on, a on lał jak strażackim wężem.
Trafiłeś we mnie jak strzała, która zna cel. Lecz cel nie znał strzały.
Żyła tym, ponieważ nienawiść była jedynym powodem, dla którego jej serce jeszcze biło.
Jak ocalisz jedno życie, jesteś bohaterem. Jak ocalisz tysiąc, jesteś pielęgniarką.
Zawsze przebaczaj swoim wrogom - nic ich tak nie zdenerwuje.