Jesteś moją jasną stroną, moją drogą ku lepszemu (...)
Jesteś moją jasną stroną, moją drogą ku lepszemu (...)
Chodzi o to, że musi coś przecież istnieć. Jakaś granica, za którą nie wolno przejść,
za którą przestaje się być sobą.
Nauka to klucz do sukcesu.
Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę!
Jestem pewien, że krzywda, jaką wyrządzasz ludziom, którzy cię kochają, nie jest nawet w połowie, nawet w drobnej części tak straszna, jak to, co robisz sobie. Doprowadzasz się do szaleństwa.
Nawet gdybym całował cię co dzień, przez resztę swojego życia, to w dalszym ciągu będzie to za mało.
Ten pierwszy raz jest, by wymazać wszystkie Twoje wspomnienia innego mężczyzny.
Drugi raz będzie dla nauki. Nauczenia Cię, jak to jest być kochaną przez mężczyznę takiego jak ja. Tego nigdy nie zapomnisz.
Trzeci raz będzie dla przywiązania. Obiecuję, że tym razem to będzie koniec Twojego oporu.
Ale czwarty raz, ach, czwarty raz, gdy usłyszę Twoje wspaniałe jęki, ten będzie dla mnie, Dziewczyno. Za oczekiwanie i pragnienie, i za agonię oczekiwania na Ciebie. Tylko dla mnie.
Wiecznością jest każda upływająca chwila.
Chcę wchłonąć ją i chodzić z nią w sobie przez resztę moich dni.
Poznanie i uznanie prawdy o sobie jest wielką próbą charakteru.
Uczucia są niekiedy tak nieśmiałe, że można je wyczuć czubkiem języka.