
Życie to jedna, wielka seria rozstań, ale najbardziej rani brak ...
Życie to jedna, wielka seria rozstań,
ale najbardziej rani brak chwili pożegnania.
Życie było skomplikowane, chociaż oczywiście znacznie lepsze od jego alternatywy.
Póki nie ma publiczności, nic nie jest prawdziwe.
Miałam ochotę złamać wszystkie kości w swoim ciele, żeby się trochę rozluźnić.
- Wiem, że mnie nienawidzisz, powiedziała staruszka.
Na te słowa Lizzie wybuchnęła śmiechem
- O, tak, miła pani. Bez wątpienia.
- To nic, dziecino. Przynajmniej zawsze
będziesz mnie nosić w sercu.
Ten kto zbyt długo i zbyt wygodnie umości się w roli ofiary rzeczywiście się nią staje.
Jeszcze zdążymy naszą miłością siebie zachwycić,
Siebie zachwycić i wszystko w krąg.
To jak inni mnie widzą, nie ma ze mną żadnego związku. To nie mój problem, lecz ich.
Wiesz, w umieraniu najstraszniejsze wydaje mi się to, że człowiek jest zdany tylko na siebie.
Tak jak diamentu nie da się oszlifować bez tarcia, tak człowiek nie może stawać się doskonalszym bez ciężkich doświadczeń
Chodź ze mną albo zabiję każdego, kogo kochasz.