A co się działo w jej duszy? To, co w ...
A co się działo w jej duszy?
To, co w dzień ostateczny dziać
się będzie ze światem naszym,
a czego słowa nie opiszą.
Tu chodzi o miłość.
Lepiej się nie zmieniać, niż stać się kimś, w kim nie rozpoznamy siebie.
Żeby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała.
Zakochujemy się od pierwszego wejrzenia, chociaż rozsądek podpowiada nam, że to pomyłka, i wtedy zaczynamy walczyć z tym instynktownym uczuciem - tak naprawdę wcale nie chcąc zwyciężyć.
Ruszyłem w stronę domu z poczuciem, że cały świat jest pułapką, z której nie ma ucieczki.
Często najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić – nieraz na zawsze.
Chciałbym spędzić z tobą każdą minutę, która pozostała mi do końca życia.
To była wolność. Utrata całej nadziei była wolnością.
Mógłbym umierać w nieskończoność, wiedząc, że przy mnie jesteś,
ale nigdy rodzić się na nowo, nie wiedząc, że istniejesz.
Wiem, że liczyłeś na to, że się nie podniosę
Wiem, że cię boli wiesz, że nigdy nie przeproszę
Jesteś dla mnie martwy nie wielbię cię co niedzielę
Myślałem, że jesteś moim przyjacielem.