- Boga nie ma - odrzekła spokojnie. - Niebo jest ...
- Boga nie ma - odrzekła spokojnie. - Niebo jest puste. - A potem dodała: - Miłość jest naszą religią, w nią musimy wierzyć.
A kiedy ona cię kochać przestanie, zobaczysz noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd, zobaczysz wszystko to samo, co ja.
Tęcza, to obietnica Boga, że nie będzie już padać.
Żeby wszystko grało, musisz sam zostać dyrygentem.
Myślenie nie jest nieodzowną funkcją człowieka. Komplikuje życie.
Nie odczuwam już potrzeby przeżywania czegoś więcej niż to, czego do tej pory doświadczyłem. Tak bardzo pragnę jedynie zatrzymać to, co już mam.
Wysysania soków z życia nie należy mylić z udławieniem się kością.
Wszystko ma zawsze jakieś znaczenie.
Myślała o tym, że spotkała – zupełnie przypadkowo – niezwykłego człowieka. Że chciałaby, aby był na zawsze. Na wieczność. Czuła się przy nim tak wyróżniona i tak jedyna jak przy nikim na świecie.
Ktoś umrze, żeby żyć mógł ktoś.
Chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.