
Jesteś czymś, co nigdy sie nie zmieni. Jesteś obrazem sprzed ...
Jesteś czymś, co nigdy sie nie zmieni. Jesteś obrazem sprzed moich oczu.
To nie tak, że boję się umrzeć. Po prostu nie chciałbym być w pobliżu, kiedy to się stanie.
Będziemy cierpieć tak mocno, jak mocno płonął płomień naszej miłości.
Że wystarczy odrobina farby, by nadać płyciźnie pozory głębi.
Z czego żyję? Z przyzwyczajenia, proszę pana.
Ale trudno jest wyzbyć się strachu, kiedy się już zagnieździ.
Zwracam uwagę na kwiatki na gałązkach oliwek - białe, nakrapiane, maciupeńkie, jakby wydziergane na szydełku, delikatne jak cieniutka koronka.
Delikatne jak miłość.
(...) i nie wiem, czy biegnę ku czemuś, czy przed czymś uciekam.
Zapamiętaj tę chwilę. Zapamiętaj wszystko, co przeżywasz pierwszy raz.
Jedyny sposób na uwolnienie się od pokusy to jej ulec.
Bo o marzenia, choć z początku wydają się nieosiągalne, trzeba walczyć.