Lecz dlaczego człowiek się w ogóle przyznaje? Dlaczego obnaża się słowami? Ponieważ trudno dłużej wytrzymać w ryzach wstydu, nie sposób dalej znosić pancerz zasad, gorset obyczajów, łańcuch obaw i względów.
Dobroć też jest siłą, chociaż tak często wygląda na słabość.
Jeszcze tylko trochę. Jeszcze tylko kilka kłamstw.
Pragnę ci przypomnieć, że swoboda człowieka zależy od tego, bez czego potrafi się on obejść.
Nie mogę zmienić przeszłości.
Czas biegnie nawet wtedy gdy my stoimy.
Nie chcę i nie potrzebuję też żadnej innej podzięki, jak tylko, byś mnie kochał.
Kiedy chrzanisz wszystko i nikt ci już nic nie mówi, to znaczy to, że dali sobie z tobą spokój.
Konie, zdaniem Śmierci, nie powinny się uśmiechać. Koń, który się uśmiecha, z pewnością coś knuje.
Zacznij uciekać,
a będziesz uciekać
zawsze.
W ostateczności wszystko sprowadza się do czerni i bieli – do dychotomii: dobro i zło.
