
Wyjaśnia się innym. Sobie co najwyżej się sugeruje.
Wyjaśnia się innym.
Sobie co najwyżej się sugeruje.
W niedzielę, to nie widać mnie za wiele,
się nie golę, chromolę.
Nie widać w ogóle, do środka się tulę,
do siebie się tulę, do wewnątrz się tulę,
i nie widać mnie wcale,
na zewnątrz się nie palę
do świata się nie palę - nie palę się wcale.
Geniusz śmierci nie jest przecież mniej piękny niż geniusz snu i ma także skrzydła u ramion.
Być gotowym do wojny to najlepszy sposób utrzymania pokoju.
Na tym polega problem z piciem. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo.
Jak człowiek nie potrafi śmiać się z nieszczęścia, śmiać i trochę zabawić, to albo jest martwy, albo mu życie obrzydło.
Ale są takie zakamarki duszy, które pozostają nieznane, bo nie da się poznać do końca drugiego człowieka, choćby nie wiem co.
Za późno się cofać - świat istnieje tylko dzięki temu, że zawsze za późno się cofać.
Nie w tym rzecz, ile jeszcze przed nami upadków, ale w tym ile razy będziemy mieli siłę wstać.
Starzeję się, przedwcześnie jak
winogrono zmieniające się w rodzynek na przyspieszonym filmie.
Ile osób może jednak powiedzieć, że są bezgranicznie szczęśliwe, że mają choćby jedną ludzką istotę, której mogą całkowicie zaufać?