
Jakże często, (...) ludzi wyleczyłoby z zazdrości poznanie prozaicznej prawdy.
Jakże często, (...) ludzi wyleczyłoby z zazdrości poznanie prozaicznej prawdy.
Wiem, że liczyłeś na to, że się nie podniosę
Wiem, że cię boli wiesz, że nigdy nie przeproszę
Jesteś dla mnie martwy nie wielbię cię co niedzielę
Myślałem, że jesteś moim przyjacielem.
Oliwa sprawiedliwa, zawsze na wierzch wypływa.
ludzie ludziom zgotowali ten los
Najnowsze badania naukowe dowodzą, że zaledwie dwadzieścia procent mężczyzn na świecie ma rozum, a reszta tylko żony.
Człowiek zniesie tylko pewną liczbę rozstań i wyleje tylko pewną ilość łez. Nie może stracić wszystkiego.
Uczucia to kolory duszy.
Niewysłowiona różnica dzieli samotność od posiadania jednego choćby sojusznika.
Stan tępego bólu.
W strachu zaglądaliśmy w siebie nawzajem tak głęboko, jak nie wolno było tego robić.
Gdy wojna się zaczynała, żyliśmy w strachu, ale gdzieś w trakcie bombardowań coś się zmieniło, we mnie, w mojej rodzinie, w narodzie. Zdecydowaliśmy przestać się bać. Otoczeni śmiercią, destrukcją, zwyczajnie przestaliśmy się ukrywać.