
My głupcy, którzy kochamy…
My głupcy, którzy kochamy…
Mężczyzna to przede wszystkim sila – zewnętrzna, ale przede wszystkim wewnętrzna. To ten, kto umie decydować, kto wie, czego chce, i nie boi się dążyć do wyznaczonych sobie celów. Ale prawdziwy mężczyzna to także ten, którego siła nie wynika z prymitywnych instynktów, lecz z mądrości serca.
Gdzie kobiety panują, tam mężczyźni rządzą.
Gentleman będzie otwierał Ci drzwi, odsuwał krzesło i nosił ciężkie rzeczy. Nie dlatego, ponieważ jesteś bezradna, czy słaba...
ale ponieważ chce Ci pokazać, że jesteś warta i godna jego szacunku.
To nie jest tak, że mężczyzna marzy o
kobiecie, która będzie zołzowata na okrągło
albo będzie narzekała na wszystkie swoje
życiowe niepowodzenia. On chce kobiety,
która nie boi się z nim nie zgadzać i która
wyraża własne zdanie.
Posiadanie prawdziwego przyjaciela to najwspanialsza rzecz na świecie.
Rozsądny mąż, jak marynarz
podczas burzy, zwija żagle,
czeka, żywi nadzieję, a sztormy
nie przeszkadzają mu kochać morza.
Mężczyzna jest jak ogród. Konieczne jest odpowiednie przygotowanie gruntu, umiejętne zasianie nasion, cierpliwe czekanie na rozwój i ciągła troska, aby osiągnął swój pełen potencjał. Ale równie ważne jest pozbycie się chwastów, które mogą utrudniać jego wzrost i rozwój.
Nie sztuką jest być z byle kim. Sztuką jest długo szukać, aż znajdzie się swój ideał i zatrzyma na zawsze.
Bo prawda jest taka, że każda kobieta lubi jak mężczyzna o nią walczy, i codziennie, bez wyjątku, daje czytelny przekaz - jesteś moja, Amen.
Mama zawsze mi mówiła: „Niczego nie ułatwiaj mężczyźnie. Jeśli cię kocha, to cię znajdzie, choćbyś nie wiem gdzie była, zdobędzie cię nawet spod ziemi. A jak mu będziesz pomagać, to choćbyś podała się na srebrnej tacy, nic z tego nie będzie. Pamiętaj, nigdy nie ułatwiaj mężczyźnie”. Miałam te słowa „wdrukowane” w mózgu i w moim przypadku sprawdziły się. Mój mąż mówi, że nikt go w życiu tak nie umęczył jak ja. Teraz śmieje się z tego, ale ja jestem jego żoną.