Chciałabym odebrać w środku nocy telefon od Ciebie i usłyszeć, ...
Chciałabym odebrać w środku nocy telefon od Ciebie i usłyszeć, że do mnie jedziesz. Tak po prostu, bez żadnego "cześć" i pytania, czy możesz przyjechać. Po prostu: Jadę do Ciebie.
Każdy mężczyzna, mimo cierpień, zawodów i poniżeń, zawsze żywi w sobie nadzieję, że kiedyś, wreszcie, zostanie doceniony i doceniony.
Męskość kojarzy mi się przede wszystkim z pewną siłą, nie chodzi o siłę fizyczną, tylko o pewną siłę i umiejętność podejmowania decyzji. (...) Męskość to również opiekuńczość, umiejętność zapewniania komuś innemu bezpieczeństwa. Moim zdaniem facet jest męski, kiedy kobieta może się czuć przy nim bezpieczna.
Ktoś z kim jesteś tak naprawdę mówi ci o swoich lękach. O swoich słabościach. Pokazuje swoje ja i nie boi się, że go zostawisz. Swoją drogą jeśli kiedykolwiek mężczyzna powie ci szczerze o swoich kompleksach to znaczy, że jest twój. Że go masz. Że ci ufa. Że wierzy w was.
Mężczyźni, którzy czule całują swoje Kobiety w czoło, to najbardziej czarujące istoty na świecie.
A mężczyzna umiera, kiedy mówi to, w co nie wierzy.
Mężczyzn możesz analizować, kobiety tylko podziwiać.
Kumplostwo w związku jest wtedy, kiedy możesz zabrać swoją dziewczynę na mecz, a po meczu zobaczyć z nią Iron Mana. Kiedy rozumie, co to znaczy, że wychodzisz dzisiaj z kumplami, a jak zadzwonisz w środku nocy pijany, to poda Ci numer na najtańszą taksówkę, zamiast drzeć się w słuchawkę, że palancie, od dzisiaj szlaban na seks. Kumplostwo jest też wtedy, kiedy Twój facet nie przewraca oczami na kolejną historię o kretynce Baśce, pomoże Ci czasem wybrać tę nieszczęsną sukienkę i – gdy spalisz kolację – przypomni Ci, że nie tylko od gotowania macie w kuchni ten pieprzony blat.
Mężczyzn trzeba przekupywać lub straszyć albo usypiając ich podejrzenia, zaprzyjaźniać się z nimi, by w końcu zdradzili swoje tajemnice przy butelce, kobiety natomiast z natury lubią mówić
Łatwiej ojcu mieć dzieci, niż dzieciom ojca.
Istnieje gatunek zjawisk, których dżentelmen nie może znać z tej przyczyny, że gdyby je poznał, przestałby być dżentelmenem.