Tam gdzie jest miłość, nie ...
Tam gdzie jest miłość, nie ma biedy.
Na miłość nie ma lekarstwa, ale to ona jest lekiem na wszystko. Przyjdź, o poranku niechaj twoje serce obudzić się przede mną. Twoja miłość jest wolą moją jedyną.
Moim zdaniem najważniejsze jest pokrewieństwo dusz. Spotykasz się z kimś i natychmiast masz poczucie, że znasz się z nim od dawna. A potem, podczas życia razem i różnych przeciwności losu dowiadujesz się, czy możesz na tę kobietę liczyć, czy zawsze będzie stała za tobą murem. Oczywiście można do domu przyprowadzić lalkę barbie, żeby pachniała i bawiła się swoim wdziękiem. Ale to za mało na przyjaciela w podróży. Zresztą każda barbie z czasem traci blask.
To była jedna z pierwszych rzeczy,
za które go pokochała - świadomość
tego, że ten zraniony, sarkastyczny
chłopiec tak bardzo dbał o to, co kocha.
Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność za tego, którego się kocha. Za każde słowo, gest, niewypowiedziane myśli, za rękoczyny. Każde przytulenie, spontaniczne dotknięcie - nie można tego wyważać, dozować, trzeba w tym zaistnieć w całości, nie cofać się w obronnym geście, nie uciekać w fałszywe wyobrażenia.
I kiedy już myślisz że to koniec... koniec miłości, koniec wspomnień. Ruszasz do przodu, szukasz nowej miłości... nagle wszystko wraca i uświadamiasz sobie, że nadal potrafisz kochać... tylko nie tego którego byś chciała... tylko tego, o którym tak dzielnie usiłowałaś zapomnieć.
Przeznaczenie decyduje o tym kto pojawia się w Twoim życiu, ale Ty decydujesz kto w nim zostaje.
Miłość to przypadkowe rozmieszczenie atomów.
Bo czymże świętość, jak nie czystym trwaniem,Wiecznym natchnieniem - i wiecznym kochaniem.
Czy możliwe, żeby miłość była dla wszystkich taka sama?
To jest zrozumienie wynikające z podobnych doświadczeń, z
tego, że oboje wiemy co
znaczy być wybrakowanym.