
Miłość. Miłość opiera się rozsądkowi. A przeznaczenie nie.
Miłość. Miłość opiera się rozsądkowi. A przeznaczenie nie.
Miłość bywa taka nierozsądna. Ta prawdziwa przychodzi nieproszona
i zamiast cichutko zapukać, wlatuje jak burza, czyniąc spustoszenie nie tylko w sercu, ale i w psychice.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie nawzajem, ale że patrzy się wspólnie w tym samym kierunku.
Gdy kocham świat taki jakim jest - już go zmieniam, bo zmieniam jeden jego fragment, którym jest moje serce.
Jest się właściwie wiernym tylko w miłości nieszczęśliwej,gdyż odbiera ona chęć rozpoczynania na nowo.
Miłość to tylko rozumienie, które przychodzi do nas, kiedy odkrywamy u innej osoby cnoty, których sami pragniemy dla siebie. To dar z serca deklaracji „kocham cię”, bez żadnej myśli o czymkolwiek innym.
Czasami zwykłe przytulenie może zdziałać więcej niż najlepsze lekarstwa.
Kochamy jedynie to, czego nie posiadamy.
Tu nie chodzi o to, żebym ja na Ciebie liczyła. Chodzi o to, żebyś Ty na mnie liczył. Żebyś wiedział, żebyś zawsze wiedział, że masz na świecie człowieka, do którego w każdy dzień, w każdym stanie i o każdej godzinie możesz przyjść. (Agnieszka Osiecka)
Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna.
Będziemy się mijać bez gestu i bez słowa, nie pamiętając, że przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze.