Każdy z nas jest miłością czyjegoś życia.
Każdy z nas jest miłością czyjegoś życia.
Miłość nie jest niczym ukazania się nam w drodze odbicia, miłość jest samym odbiciem. To nie jest dana, to jest konieczność, tak jak pięć palców naszej ręki, tak jak pięć czujników naszych zmysłów.
Kto wierzy w wolność człowieczej woli, ten nigdy nie kochał i nie nienawidził.
Jeśli ktoś poznał miłość, to zawsze można do niego przyjść.
Jest tylko jeden ratunek dla zmęczonej duszy - miłość do drugiego człowieka.
Czego Ci brak? Wszystkiego. Rozmów z nią, jej opowieści o tym jak minął dzień. Brak mi jej chropowatego, ciemnego głosu, jej śmiechu, listów, które do mnie pisała i które pisałem do niej. Brak mi jej oczu i zapachu włosów i smaku jej oddechu. Brak mi poczucia jej istnienia, bo lepiej się czułem, wiedząc, że ona istnieje, że ktoś taki jak ona istnieje. Przede wszystkim brak mi chyba tego, że wiedziałem, że znowu ją zobaczę. Zawsze myślałem, że znowu ją zobaczę.
Miej serce i patrzaj w serce!
Traktujmy swoją drugą połówkę tak, jak sami byśmy chcieli być traktowani..
Brakuje mi jej. Miłości. Bycia kochanym. Twarzy, która na ciebie patrzy i uśmiecha się dlatego, że jesteś. Dłoni, która szuka cię przez sen. Kogoś, z kim jestem cały. Kogoś, kogo twarz chciałbym widzieć, zasypiając na zawsze. Kogoś, kto jest moim domem.
Miłość koi niedolę i budzi w nas dzielność. Jest wezgłowiem smutku i skrzydłem męstwa.
W rozrachunku między
miłością a stratą to miłość popychała
mnie do walki o to, by oddychać.