
Stara miłość to rząd koszy plażowych w listopadzie.
Stara miłość to rząd koszy plażowych w listopadzie.
Tylko miłość wie jak to robić, aby dając innym samemu się bogacić.
Człowiek bardzo potrzebuje miłości i akceptacji.
Pamiętam teraz słowa babci, która mówiła, że miłość jest wtedy, kiedy chcesz z kimś przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod osypane kwieciem bzy, a latem zbierać z tym kimś jagody...i pływać w rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą - pomagać przetrwać katar i długie wieczory, a jak już będzie zimno, rozpalać razem w piecu.
Na tym polega tragizm miłości, że człowiek nie może kochać niczego bardziej niż tego, za czym tęskni.
"(…) czasami miłość rani człowieka. (…) Jednak sądzę, że najbardziej rani jej brak".
Ten, kto wyrzeka się całkowicie miłości, jest chory nie mniej od tego, kto oddaje się jej nadmiernie.
W dzisiejszych czasach
"na zawsze" ma przybitą datę ważności..
Miłość trzeba pielęgnować jak dziecko, aby się nie zaziębiła, nie zwariowała, nie wyleciała przez okno jak ptak
Ostateczna odpowiedź, jaką człowiek potrafi dać na problem cierpienia i śmierci, może polegać na tym, że w pełnym miłości milczeniu wyda on siebie na niepojętość Boga, w której roztapia się pytanie o cierpienie.
Nie mylić miłości z zakochaniem. Zakochanie
to jest reakcja fizjologiczna, jak erekcja. To się
po prostu zdarza, czasem samo z siebie.
Jak ktoś nie chce, żeby się zdarzyło, to
ucieknie na czas, jasne. A miłość to nie
jest uczucie, to postawa względem drugiego
człowieka i seria decyzji, jakie się podejmuje.
Miłości się nie czuje, tylko się nią żyje. Kocham
swoją żonę, bo kiedyś tak zdecydowałem:
"Będę kochał właśnie ciebie".