
Czasem oczekiwanie jest już miłością.
Czasem oczekiwanie jest już miłością.
Jego oczy... zimne, twarde i cholernie seksowne, siedem odcieni grzechu w jednym kuszącym spojrzeniu. Czuję jego dłoń na biodrach, przysuwa mnie gwałtownym ruchem do siebie i szepcze do ucha:
- Nigdy nie chciałem więcej, dopóki nie poznałem Ciebie.
Miłość ci wszystko wybaczy.
Akceptujemy tylko taką miłość, na jaką w naszym mniemaniu zasługujemy.
Możesz być z kimś przez dwa lata i nie poczuć nic szczególnego. Możesz być z kimś przez dwa miesiące i poczuć wszystko. Czas to nie miernik.
Nie martw się, już niedługo wrócę, żebyś za bardzo się nie stęskniła. Zaopiekuj się moim sercem - zostawiam je przy tobie.
Posłuchaj, powiem to w ten sposób: dla mnie jesteś numerem jeden, a numer dwa nawet nie istnieje.
Zabicie tych, których kochamy, nie jest najgorszą rzeczą jaką możemy im zrobić.
Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałaś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać.
Miłość to, gdy ona cię denerwuje jak cholera, a ty nadal masz ochotę ją przytulić.
Miłość to nie jest coś co można znaleźć. Miłość to coś co znajduje nas. I kiedy to robi, nie ma już rzeczy, która mogłaby nas od niej oddalić. Nawet my sami.