
...prawdziwa miłość czyni nas lepszymi? Że nas uwzniośla?
...prawdziwa miłość czyni nas lepszymi? Że nas uwzniośla?
W pewnym momencie możesz spotkać kogoś, kto będzie dla Ciebie doskonały, zaprojektowany by być Twoim największym skarbem i źródłem radości. Ta osoba może albo całkowicie Cię uszczęśliwić, albo totalnie zniszczyć.
[...] im piękniejsza była miłość, tym dłuższe będzie cierpienie, kiedy ta miłość się skończy.
Z kolei wspomnienia nic nie dają, liczy się bieżąca sekunda.
Wyjątkowy, nie jest ten, kto daje Ci kwiaty, zachwyca urodą, obiecuje Ci wszystko. Wyjątkowy jest ten, który zdołał zobaczyć potwory, które masz w środku i mimo to kocha.
A jednak potrzeba mi twoich słów i trzeba twojej pamięci. Pamiętaj o mnie, dobrze? Może będę się mniej bała, może będę usypiała spokojniej...
Miłość nie istnieje w sobie, ale w nas, jest naszym osobistym dziełem.
Będziemy się mijać bez gestu i bez słowa, nie pamiętając, że przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze.
Rób to co kochasz i rób to z miłością a będziesz kim zechcesz.
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się, zapomina i nawet nie czuje, że zimno, bo zapomniał, co to jest ciepło. To nie tak że nie chcę kochać. Nie interesują mnie sztuczne relacje, pozorne przyjaźnie, miłość na siłę. Człowieka chcę - w całej jego prostocie, w szczerości. W serca drżeniu.
Każda wspólnie spędzona minuta była malutką wiecznością, idealnym światem.