...prawdziwa miłość czyni nas lepszymi? Że nas uwzniośla?
...prawdziwa miłość czyni nas lepszymi? Że nas uwzniośla?
To naturalne, że chcesz pomóc tym, których kochasz. Ale nie naprawisz wszystkiego.
Będziemy się mijać bez gestu i bez słowa, nie pamiętając, że przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze.
Miłość nie polega na tym, że patrzymy na siebie nawzajem, ale na tym, że patrzymy razem w tym samym kierunku. Połączenie dusz, które rozumieją bez słów.
Związek między dwojgiem ludzi to taka gra, w której zwycięzcami są Ci, którzy grają w jednej drużynie, zamiast przeciwko sobie.
Właśnie to się robi, gdy się kogoś kocha: walczy się o niego i goni się go, kiedy się wie, że nas potrzebuje. Pomaga mu się toczyć walkę z samym sobą i nigdy nie zostawia, nawet jeśli sam już spisał się na straty.
Miłości się nie wybiera. Ona przychodzi z czasem. Sama, kompletnie nieproszona. Ona pojawia się wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. Zakochujemy się w osobach, na które nigdy nie zwrócilibyśmy uwagi. W naszych przeciwieństwach, w kimś kto jeszcze kiedyś nie zrobił na nas żadnego wrażenia. To nie jest osoba z naszych snów, to nie jest ktoś z naszych marzeń. Miłość jest ślepa, nie szukaj jej sam, bo nigdy jej nie znajdziesz.
Nie ufaj kobiecie w przyjaźni – podepcze ją dla miłości.
Ten, kto potrafi poskromić swoje serce, potrafi podbić cały świat.
Nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie miłość. Nic na siłę, nie wolno za dużo o niej myśleć. Ale w końcu przyjdzie. I będzie jasne, ze warto było czekać.
Miłość jest jak góry, trzeba je zdobywać. A kiedy jesteś na szczycie, musisz uważać, by nie spaść. Czasem twoja miłość jest jak lawa. Płynie, niszczy wszystko na swojej drodze, ale kiedy się stygnie, zostawia coś nowego. Coś, co zawsze tam pozostanie.