Wypaść poza granice miłości, to wypaść z samego siebie, ze ...
Wypaść poza granice miłości, to wypaść z samego siebie, ze znanego języka.
Jeszcze do niedawna myślałem, że miłość to tylko chwila, która prędzej czy później musi się skończyć. Dziś wiem, że miłość to coś więcej. To coś, co może nas zmienić, co potrafi przetrwać nawet najgorsze burze. Jest nie tylko chwilowym uczuciem, ale przede wszystkim decyzją, której trzeba się trzymać.
Miłość wyprzedza fizyczną zażyłość i sprawuje nad nią nadzór.
Kiedy jesteś sam nawet śmierć tobą wstydzi się.
Moje myśli opiekują się Tobą.
Niezależnie czy bez Twojej, czy za Twoją zgodą.
Dziś ludzie boją się kochać, niedługo zakochani będą pokazywani w rezerwatach. Uczucia są na wymarciu, jeśli ktoś chce jeszcze zobaczyć, jak wygląda tęsknota, może zajrzeć w psie oczy.
Bóg prosi nas o naszą miłość nie dlatego, że jej potrzebuje, lecz dlatego, że dla nas jest ona niezbędna.
Będziemy się mijać bez gestu i bez słowa, nie pamiętając, że przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze.
Najlepsi ludzie to Ci, którzy wkraczają w Twoje życie i sprawiają, że widzisz słońce tam, gdzie wcześniej były chmury. Ludzie, którzy wierzą w Ciebie tak bardzo, że sam zaczynasz w siebie wierzyć. Ludzie, którzy kochają Cię za to, że po prostu jesteś sobą.
Jak mam o tobie zapomnieć?
Jesteś częścią mnie. Żeby cię
zapomnieć, musiałabym zapomnieć o sobie.
Miłość trzeba pielęgnować jak dziecko, aby się nie zaziębiła, nie zwariowała, nie wyleciała przez okno jak ptak