
Na drugim końcu miłości wcale nie ma nienawiści. Jest pustka.
Na drugim końcu miłości wcale nie ma nienawiści. Jest pustka.
Miłość nie jest zwykłą opowieścią, ale czymś, co przerasta zrozumienie, co daje życiu sens, co daje nam moc do stawania twarzą w twarz z trudnościami. Miłość to coś, co przetrwa, nawet kiedy wszystko inne umrze.
Idealny związek to taki, gdzie cisza nie krępuje, odległość nie stanowi problemu, gdzie kłóci się jak stare małżeństwo, wygłupia jak dzieci, kocha bezgranicznie, mino, pomimo i wbrew wszystkiemu, niezależnie od tego co się w życiu wydarzy.
Najpiękniejszym prezentem, który możemy dostać jest człowiek, który jest. Który daje swoją obecność. Który odbiera telefon. Który dotrzymuje słowa. Każda miłość zaczyna się od obecności i do obecności się sprowadza.
Miłość jest wtedy, kiedy spotyka się dwoje ludzi z taką samą nerwicą.
Miłość, homo czy hetero, jest mezaliansem genitaliów z duszą.
Nie można tak po prostu wyłączyć swoich uczuć do kogoś, nawet jeśli na nie wcale nie zasługuje.
Kochać to widzieć w jednym człowieku cały świat, to widzieć perfekcję w niedoskonałościach, to dawać wszystko co w tobie jest nie oczekując niczego w zamian. Miłość to siła, która przekracza wszelkie granice.
W związku trzeba iść na kompromisy ale w miłości nigdy. Albo jesteśmy dla siebie najważniejsi albo nie ma nas. Albo robimy to na sto procent, albo wcale. I nawet jeśli długo czekasz, pamiętaj, na najlepsze zawsze trzeba poczekać. Byle co może wziąć każdy. A Ty musisz wierzyć, że zasługujesz na więcej.
W miłości do drugiej osoby ważne jest to, by zawsze się chciało.
I w tym cały sekret bycia razem.
Miłość nie jest rodzajem stosunku do drugiej osoby.
Jest postawą człowieka wobec świata.