
Miłość to lęk, kruchość i ból.
Miłość to lęk, kruchość i ból.
Kochamy często drugich podług ich pozornej wartości. Bóg tylko według ich wartości rzeczywistej.
Nie mierz głębokości miłości ilością upominków i słów, ale ilością cierpienia, które jesteś w stanie za nią znieść.
Najważniejsze to znaleźć kogoś, kto Cię pokocha taką jaką naprawdę jesteś. Na wozie i pod wozem. Cudną i szpetną. Zadbaną i w łachmanach. Z kimś takim warto zostać na całe życie.
Stara miłość to rząd koszy plażowych w listopadzie.
Bardzo często dopiero poznając nowego partnera jesteśmy w stanie zrozumieć jak bardzo poprzedni skrzywił nasze postrzeganie świata... Życzę wam - związków, które podniosą standardy i wywołają w was złość, że to dzieje się dopiero teraz... no i radość... że to w ogóle się dzieje.
Chwyć moją dłoń i nie puszczaj.
Świat bez Ciebie jest zimny i pusty. Nie potrafię w nim nawet oddychać.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Miłość była starsza od samych ludzi, a nawet od piasków pustyni, i powracała odwiecznie z tą samą siłą wszędzie tam, gdzie krzyżowały się dwa spojrzenia, tak jak spotkały się dzisiaj te dwa obok studni.
Może to, czego człowiek
pragnie najbardziej, to nie tyle
być kochanym, ile rozumianym.
Co miłość rozpocznie - tylko Bóg skończyć może.