Co serce pokochało rozum nie wymaże.
Co serce pokochało
rozum nie wymaże.
Miłość, która pojawia się zbyt szybko, umiera jeszcze szybciej. Jej prawdziwą siłę zdradza dopiero czas. Po wielu latach jest tak samo wielka jak na początku, a czasem nawet większa.
Nigdy nie skończysz kochać kogoś. Albo zawsze go kochałeś, albo nigdy nie kochałeś wcale. Czysta miłość, jaka jest u Boga, odbija się fragmentarycznie w nas i dlatego nie widzimy jej często w całości.
Romantycy nie wymyślili nieszczęśliwej miłości.
Śpieszmy się kochać ludzi
tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty
i telefon głuchy (...)
Łudzi się jeszcze, że ludzie są sobie wierni, a miłosne przysięgi wieczne.
Kiedy miłość się kończy, to najlepsze, co możemy zrobić, to pozwolić jej odejść.
Nie była w jego typie, powtarzał to tysiąc razy, nie pomagało. Zaszła mu za skórę, weszła w krew. Utkwiła w nim. Oszołamiała go, a zarazem irytowała - dziwna niebezpieczna mieszanka.
Bądź moim Słonkiem, Kotkiem, Miśkiem, Skarbem, Kochaniem czy kim tam chcesz - ale moim.
Wybacz, ale musiałem odejść. Musiałem odejść, by przekonać się, że byłaś najmądrzejsza, najpiękniejsza, najpotrzebniejsza. Przecież gdybym nie odszedł, nigdy bym tego nie wiedział.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość –
te trzy: z nich zaś największa jest miłość.