
Jeśli kochasz, czas zawsze odnajdziesz, nie mając ani jednaj chwili.
Jeśli kochasz, czas zawsze odnajdziesz, nie mając ani jednaj chwili.
Bo miłość to bycie do dyspozycji, to gotowość do tego, by usłużyć, pomóc, przydać się, zaopiekować się. To chęć bycia potrzebnym.
Jeśli się kogoś naprawdę kocha, to nie można pozwolić, by wydarzenia z przeszłości determinowały przyszłość.
Małżeństwo jest sakramentem tylko dla tych, którzy się kochają.
Nie bądź w związku po to, by kogoś mieć. Bądź w nim po to, żeby ktoś miał Ciebie. Nic nie daje takiego szczęścia jak poczucie, że jesteś komuś potrzebny. Dlatego zawsze staraj się być najlepszą wersją samego siebie, by widzieć w oczach ukochanej osoby radość, że ma właśnie Ciebie.
Miłość jest jak wiatr, nie widzisz jej, ale czujesz. Czasem jest delikatna niczym bryza, innym razem mocna jak huragan. Ale zawsze czujesz jej obecność w swoim sercu, dając ci powód do uśmiechu.
Tak to już jest z odległością: albo sprawia, że oddalasz się od kogoś, albo uświadamia ci, jak bardzo go potrzebujesz.
Sekretem jest znaleźć osobę, która potrafi żyć bez ciebie, ale która chce być zawsze z tobą. Osobę pełną i ukształtowaną, a nie taką, która czuje się połową i potrzebuje drugiej połowy: prawdziwa miłość rodzi się, gdy łączą się ze sobą dwie niezależne, wolne i w pełni ukształtowane jednostki. Ponieważ kocha tylko ten, kto jest dojrzały. Kto ma potrzeby, domaga się dopełnienia i kończy na używaniu partnera dla swoich korzyści, dla zaspokojenia własnego egoizmu.
Człowiek nie może żyć bez miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa.
W miłości nie chodzi o to, by trafić na tę jedną, jedyną osobę, ale też by spotkać ją we właściwym czasie. Czasem musi upłynąć wiele wody i dużo się wydarzyć, nim dwoje pasujących do siebie ludzi dostanie swoją szansę. (Agata Przybyłek)
Odzywał się kiedy miał na to ochotę, dość nieregularnie. A jedyną rzeczą jaką mogłam na to poradzić było czekanie, aż znów do mnie napisze.