... To co kochamy często nas zabija..
... To co kochamy często nas zabija..
Miłość to nie tylko związane ręce, to także związane dusze. Miłość to nie tylko wiara w kogoś, to także wiara w siebie. Miłość to nie tylko cień, to także światło. Miłość to nie tylko szczęście, to także ból. Ale to przez ten ból, zrozumiesz prawdziwe znaczenie szczęścia.
Traktujmy swoją drugą połówkę tak, jak sami byśmy chcieli być traktowani..
Wierność w prawdziwym związku nie powinna być oznaką siły, ani słabości. Powinna być czymś oczywistym.
Kiedy kogoś kochamy, zawsze chcemy mu sprawić ból. To jest paradoks miłości, że dwa istnienia stają się jednym i zaczynają się ranić.
Cierpiał. Naprawdę wierzył, że
go nikt nie kocha, a taka świadomość
niezależnie od tego, kim jesteś, boli.
Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej
twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej.
Z tą wiarą lżej im będzie i żyć, i umierać.
Miłość jest jak wiatr. Nie widzimy jej, ale czujemy ją. Pozbywając się wszystkiego, co nie jest prawdziwe, zostaje tylko to, co jest. I to, co jest, to miłość.
Wszechpotężna jest miłość, która wszystko tworzy, wszystko ochrania.
Bóg kocha każdego z nas osobiście miłością bezwarunkową.
Miłość nie zagląda do dowodu osobistego. Nie zwraca uwagi na to czy masz gładką skórę czy zmarszczki. Dzieli Was 20 czy 200 km. Różnica wieku między Wami wynosi kilka czy kilkanaście lat... Ty jesteś starsza czy też On. To wszystko jest dla niej bez znaczenia. Ona po prostu przychodzi. Nie pyta o pozwolenie, nie pyta czy jesteś na nią gotów, czy jesteś jej wart. Sama wybiera miejsce i czas... Ty jedyne co możesz zrobić to zadbać o to by trwała. (autor: Anioł do wynajęcia)