
Czasami tak bardzo chciałbym wrócić do dzieciństwa (...) Zranione kolana ...
Czasami tak bardzo chciałbym wrócić do dzieciństwa (...) Zranione kolana łatwiej wyleczyć niż zranione serce.
Miłość zsunęła się z krawędzi noża, obnażając ostrze nienawiści.
Boże, w dobroci nigdy nieprzebrany,Żadnym językiem niewypowiedziany,Ty jesteś godzien wszelakiej miłości,Poszanowania, chwały, uczciwości.
Każdy, kto bada historie Kościoła bez uprzedzeń, nie może nie przyznać, że od wszystkich tych, którzy prawdziwie żyją chrześcijaństwem, promieniuje żarliwa i najwyższa miłość do bliźnich, nawet do wrogów i prześladowców. Ta miłość ma źródło w samej istocie świętości, w przemienieniu w Chrystusie. Zawsze znajdowała się ona w samym sercu nauczania Kościoła. Ta miłość bliźniego była czymś zupełnie nowym, nieznanym światu pogańskiemu i była to ta miłość bliźniego, która nawróciła niezliczoną ilość pogan.
Każda miłość jest za razem nieodwołalnie początkiem rozdzierającego końca.
Jeśli zdecydujesz się kiedykolwiek odejść od kogoś nie zapomnij się pożegnać. I bez względu na to, co łączyło Cię z tym człowiekiem, nie uciekaj bez słowa. Nikt z nas nie zasługuje na takie zakończenie. Gdy emocje już opadną, miej odwagę spojrzeć prawdzie w oczy, nim odejdziesz na zawsze.
Mamo, co nas obchodzą pieniądze? Miłość znaczy więcej niż pieniądze.
Jedyna miłość, która nas nigdy nie zdradzi, to miłość własna.
Nie mieli facebooka, nie mieli komórek, więc okoliczności na nich wymuszały to, że musieli być ze sobą, żeby porozmawiać, żeby się poczuć, żeby się zakochać, znienawidzić. Oni musieli się dotknąć i trochę po obcować ze sobą, no a my... my niekoniecznie już musimy.
Nigdy nie wiesz, kiedy przyjdzie miłość. Nic na silę, nie wolno za dużo o niej myśleć. Ale w końcu przyjdzie. I będzie jasne, że warto było czekać.
Miłość jest tyranem, wiesz? Nie da się jej uniknąć ani utrzymać na dystans. Przybywa albo wraca, albo też zstępuje, wszystko jedno, i właściwie możemy tylko podnieść ręce do góry i być dobrej myśli, prawda?