- Boję się, że kiedy umrę Ty umrzesz razem ze ...
- Boję się, że kiedy umrę Ty umrzesz razem ze mną
- Boję się umierać bez Ciebie
Prawdziwa miłość to nie szukanie wrażeń na boku. Miłość to wierność i oddanie drugiemu człowiekowi. To nie tylko wieczne randki i powtarzanie komuś, że go kochasz. Miłość kryje się w najprostszych gestach.
Kocham Cię.
To marna wymówka, ale i szczera prawda.
Miłość nie jest całkowicie ślepa, ale cierpi na daltonizm.
Chwyć moją dłoń i nie puszczaj.
Świat bez Ciebie jest zimny i pusty. Nie potrafię w nim nawet oddychać.
W twoich oczach dostrzegłam smutek i osamotnienie. Chciałam cię uzdrowić, być balsamem na twoje rany, opatrunkiem i antidotum na nieszczęścia. Zawsze próbowałam naprawić twoje życie. Wciąż to robię. To moja pięta achillesowa.
Miłość jest uczuciem różnym od wszystkich innych. Wymaga ona bliskości, a jednocześnie pozwala zachować odległość. Jest mądra, ale nigdy nie przestaje się uczyć. Miłość jest jak ogień, który nie przestaje płonąć.
Pozwól mi, Panie, być w świecie dotykalnym sakramentem Twej miłości: być Twymi ramionami, które przygarniają do siebie i spalają w miłości wszelką samotność świata.
Gdy jesteśmy zazdrośni, przekonujemy się, że kochamy, tak jak przekonujemy się, że żyjemy, kiedy nas coś zaboli.
Nie była w jego typie, powtarzał to tysiąc razy, nie pomagało. Zaszła mu za skórę, weszła w krew. Utkwiła w nim. Oszołamiała go, a zarazem irytowała - dziwna niebezpieczna mieszanka.
Kochać, to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, to znaczy patrzeć razem w tym samym kierunku. Miłość nie spoczywa w partnerze, lecz we własnym ja, i jest zawsze niezależna i wolna.