Miłość to nie tylko "Kocham Cię" ale także "Słucham", "Szanuję", ...
Miłość to nie tylko "Kocham Cię" ale także "Słucham", "Szanuję", "Zaufaj Mi".
Są trzy etapy miłości. Pierwszy etap polega na "Fajnie, że jesteś dla mnie" (...) drugi etap miłości polega na "Dobrze, że jesteśmy razem"(...) i jest trzeci etap miłości, który polega na "Dobrze, że jestem dla Ciebie" i to jest prawdziwa miłość.
Być może, niegdyś
miłość była rzeczą słodką. Może, nie pomnę.
Ale teraz goryczy pełna.
Miłość jest niepojęta dla tych, co jej nie dzielą.
Miłość usprawiedliwia... narcyzm. (...) Miłość wymaga narcyzmu.
Kiedyś i w Twoim życiu pojawi się ktoś, dzięki komu zrozumiesz dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło.
Chciałabym, żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie: 'Czekam w samochodzie.' Nikt nie wiedziałby, że wyszłam, że byłeś ze mną, że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą, realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca, które stały się kiedyś nasze, przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki, które nadal coś znaczą, a Ty przypomniałbyś mi, dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam.
Najsłodsza jest miłość, która budzi się po wielu latach, niewytłumaczalnie, z nicości; która nie odbiera istnienia, lecz każe istnieć więcej, i to tak mocno, że wydaje ci się, iż całe twoje dotychczasowe żywoty były jedynie zapomnianymi snami.
Jeśli się kogoś naprawdę kocha, to nie można pozwolić, by wydarzenia z przeszłości determinowały przyszłość.
Miłość prawdziwa zaczyna się wtedy, gdy niczego w zamian nie oczekujesz.
Miłość wciąż tkwiła mu w ciele niczym drżąca przyjemność, leciutkie oszołomienie.