
Zawsze powtarzam, że nie wierzę w prawdziwą miłość, ale zostawiam ...
Zawsze powtarzam, że nie wierzę w prawdziwą miłość, ale zostawiam drzwi uchylone, bo nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby ktoś zechciał pewnego dnia udowodnić mi, że się mylę.
Była ciągle w mojej pamięci
- Ty wiesz co ja robię?
- Wiem.
- I nie przeszkadza ci to?
- Pewnie, że mi przeszkadza - powiedziałem. - Ale wolno mi się w kimś kochać, nawet jak coś przeszkadza. Zawsze zresztą coś przeszkadza.
Nie wpierdalaj się w coś, co dobrze się układa… Pamiętaj los się odwróci…
Nie jesteśmy tymi, którzy kochają. Jesteśmy miłością. Jesteśmy tym, czego pragną wszystkie rzeczy, wszyscy ludzie. I ona, miłość, jest nasza prawdziwa naturą, nasze prawdziwe bycie, nasze prawdziwe życie.
Nie odkryłem, aż do tego dnia, że to właśnie śmierć sprawia, że najbardziej kochamy życie. Że życie jest kruche, jak rozkwitające róże, że to życie jest krótkie jak błyskawica w ciemnościach, mija, mamy tylko teraz, tylko już teraz.
Przychodzi w życiu taki czas, kiedy oddalasz się od dramatów i osób, które je tworzą. Otaczasz się ludźmi, z którymi się śmiejesz. Zapominasz złe rzeczy i koncentrujesz się na tych dobrych. Kochasz ludzi, którzy dobrze Cię traktują, a za pozostałych się modlisz. Życie jest krótkie, przeżyj je szczęśliwie. Upadki są częścią życia, a podnoszenie się to w istocie samo życie. Żyć to prezent, zaś być szczęśliwym to Twój wybór.
Miłość jest największą słodyczą i największą goryczą na Ziemi.
-Wiesz po czym go poznasz? Będziesz przy Nim najlepszą wersją siebie. Nie dlatego, że będziesz chciała pokazać się od najlepszej strony. Nie dlatego, że będziesz udawać kogoś lepszego niż jesteś. Nie, nie dlatego. Będziesz tylko sobą. A ON w Ciebie uwierzy, będzie Cię wspierał i Ci kibicował, i zobaczy w Tobie te wszystkie małe, piękne rzeczy o których istnieniu nawet nie masz pojęcia. I polubi w Tobie nawet te rzeczy, których sama w sobie nie lubisz. To jest miłość, na jaką zasługujesz Matyldo. Bądź z kimś, kto Cię uskrzydla, a nie wdeptuje w ziemię.
Niegodziwość psuje i zatruwa wszystkie
przyjemności, zabija miłość.
Każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. I nie było to uczucie - absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne "coś" czego nie da się zapomnieć nigdy.