Zbyt często nie sięgamy po to, czego chcemy, tylko bierzemy to, co jest. Rozkładamy ręce i ...
Zbyt często nie sięgamy po to, czego chcemy, tylko bierzemy to, co jest. Rozkładamy ręce i mówimy „tak wyszło”. Nie walczymy o lepszą pracę, nie naprawiamy związków – siadamy na dupie i narzekamy. Boimy się ryzyka, zmian, boimy się żyć, szukamy wiecznych wymówek. Czasem dobrze się wywrócić, żeby potem wstać i stać się silniejszym. Zacząć żyć po swojemu.
Nie liczy się, jak zestawione są karty, które dostajesz, ale jak dobry jest twój grający umysł. Każdy boi się zmian, ale żadne zmiany nie zaszkodzą, jak stagnacja.