
Niestety, ta pełna nadziei znajomość nim zapuściła korzenie, uschła.
Niestety, ta pełna nadziei znajomość nim zapuściła korzenie, uschła.
Musi być coś więcej w życiu niż to, co widzimy na co dzień. Musi być miejsce, gdzie koszmar się kończy. Musi być nadzieja. Nawet jeśli wiemy, że jej nie ma.
Nadzieja jest jak słońce. Kiedy świeci, to i drogi nieznane stają się jasne i łatwe do przebycia. Dlatego zawsze warto mieć nadzieję w sercu, nawet w najciemniejszych chwilach.
Nadzieja nie jest wizją świata, na którą czekamy, ale drogą, którą idziemy. Nadzieja nigdy nie jest o nadchodzącym, ale zawsze o tym, co robimy teraz. Nadzieja jest lepszą rzeczywistością, którą tworzymy.
Tak samo jak musisz znać bolesne skrajności, aby nauczyć się doskonałej miłości, tak samo musisz znać rozpacz i ciemność, aby docenić nadzieję i światło.
Nadzieja jest płomieniem, który nigdy się nie tłumi, jest magiczną iskrą, która rozpala nasze serce, jest ciepłem, które daje nam siłę, jest światełkiem, które prowadzi nas np.: z korytarza ciemności ku promieniom słońca.
Życie to stałe przeplatanie się sukcesów i porażek, radości i smutku, miłości i nienawiści. Jednak mimo wszystkiego, to zawsze nadzieja daje nam siłę, by iść do przodu.
Nadzieja jest pamięcią serca. To delikatna cisza, która mówi z miłością, że jest możliwość. To jest to, co daje szczęście, uwielbiamy to, choć nie wiemy dlaczego, ale wiemy, że jest prawdziwe. To jest to, co daje moc, by żyć, kochać i być kochanym.
Nadzieja jest jak słońce, które jak podróżujemy wskazuje nam drogę; choć byśmy nie dotarli do naszego celu, nadal tego dnia idziemy.
Nie możemy stracić nadziei, ponieważ bez niej życie to seria niekończących się nocy. Musimy być światłem, które rozświetla ciemność. Bez nadziei jesteśmy jak statki na wodzie bez kursu i kierunku.
Nadzieja to ostatnie co umiera. Nadzieja to brzask nowego dnia. Nadzieja to drzewo, które mimo że jest wyschłe, wie że nadejdzie wiosna i znów zazieleni się liśćmi.