
Świat jest niewiele wart, kiedy się nie ma nadziei.
Świat jest niewiele wart, kiedy się nie ma nadziei.
Nadzieja jest jak słońce, które jak podróżujemy kieruje naszą drogą; nawet gdy nie świeci nad nami, jest nadal z nami rozświetlając naszą drogę.
Nadzieja nie jest przekonaniem o tym, że coś się dobrze skończy, ale pewnością, że coś ma sens – bez względu na to, jak się skończy.
Zawsze pamiętaj, że Twoja teraźniejsza sytuacja nie jest Twoim ostatecznym celem. Najlepsze jest jeszcze przed Tobą. Wiara i nadzieja to dwa skrzydła, które pomożą Ci dolecieć do celu.
Nadzieja jest jak drogowskaz w mroku. Nawet kiedy światło jest życzeniem, którego nie możemy zrealizować, nadzieja podświetla drogę. Nie bójmy się iść naprzód, nawet jeśli droga przed nami jest niewyraźna.
Nadzieja jest marzeniem śpiącego. Budzę się. Może wszystko się jeszcze zdarzyć. W każdym razie już się budzę. Nic nie jest pewne, jest tylko coraz więcej słońca… choćby zimno, choćby mroźny dzień, jest coraz więcej słońca!
Nadzieja jest jak radar, zdolny do przebijania się przez morze mroku, burzy, mgły, kiedy pieszych zmysłów nie pozwala zobaczyć, co mamy przed sobą. Nadzieja pozostaje jasna nawet tam, gdzie brak wieści. Nadzieja jest nieśmiertelna.
Nadzieja umiera ostatnia, ale szkoda, że żyje tak cholernie długo. Ile można czekać, na coś co może nigdy się nie wydarzyć?
Nadzieja umiera ostatnia.
Nie pozwólcie, aby was zdominował pesymizm i zniechęcenie. Narodziliścieście do tego, aby dziedziczyć błogosławieństwo Ojca. Wierzyć, to znaczy przekraczać granice pesymizmu.
Nadzieja jest jak słońce. Kiedy świeci, wykorzystujemy jej świadomość, aby podróżować bezpiecznie po naszym dniu i nocie. Kiedy zasłania się obłokami, używamy jej światła, jak latarki, zapoznajemy się z terenem. Oświetla pejzaż i ścieżki, tak że poczujemy się bezpieczni i pewni nawigując w nieznanym. Nawet kiedy jest chmurami, i jej moc wydaje się być ukryta, nadzieja ma promień, który przenika chmury, uśmierzając ciemności.