
Świat jest niewiele wart, kiedy się nie ma nadziei.
Świat jest niewiele wart, kiedy się nie ma nadziei.
Nie tracąc nadziei, możemy zyskać wszystko, co istnieje, podczas gdy tracąc nadzieję, możemy stracić wszystko, co posiadamy. Z nadziei rodzi się odwaga, siła i wiara.
Nadzieja to jedyne dobro, które dostaje się nam równocześnie z życiem. Wielu z nas zapomina o jej sile, ale to ona naprawdę pcha nas do przodu, wskazuje nam drogę, motivuje do działania.
Nadzieja walczy ze złością.
Nadzieja jest matką mądrych. Głupi nie mają nadziei, nie liczą na nic. Przez to są szczęśliwsi.
Nadzieja jest jak drogowskaz w mroku. Nawet kiedy światło jest życzeniem, którego nie możemy zrealizować, nadzieja podświetla drogę. Nie bójmy się iść naprzód, nawet jeśli droga przed nami jest niewyraźna.
Nigdy nie rezygnuj z marzeń, zobaczysz, że warto było czekać. To, co niemożliwe, zawsze się zdarza, wystarczy tylko nie przestać wierzyć.
Nadzieja to taka iskierka pomarańczowego światła znikąd. Ta, której nie można zniszczyć. Bo kiedy myślisz, że cię opuściła, wraca. I jest silniejsza.
Nadzieja umiera ostatnia, ale szkoda, że żyje tak cholernie długo. Ile można czekać, na coś co może nigdy się nie wydarzyć?
Nadzieja eschatologiczna nadaje sens naszym nadziejom w trudach dnia codziennego .
Nadzieja jest jak droga w kraju; na początku nie było drogi, ale kiedy ludzie zaczynają nią chodzić, droga się pojawia.