
Nigdy nie odbieraj nikomu nadziei – może to jedyne, co ...
Nigdy nie odbieraj nikomu nadziei – może to jedyne, co mu pozostało.
Nigdy nie odbieraj nikomu nadziei – może to jedyne, co mu pozostało.
Nadzieja jest jak słońce, które jak podróżujemy kieruje naszą drogą; nawet gdy nie świeci nad nami, jest nadal z nami rozświetlając naszą drogę.
Nadzieja to nie jest optymizm. To nie jest przekonanie, że coś dobrze się skończy. To jest przekonanie, że coś ma sens – bez względu na to, jak się skończy.
Tyle jest nadziei na świecie. Nieznanej i znanej. W żebrakach i fiołkach
Nadzieja, to taki promień światła na tle ciemności, niewidzialna siła, która prowadzi nas po niewiadomym. Kiedy wszystko wokół wydaje się stracone, to właśnie nadzieja jest tym, co daje siłę do walki i pozwala iść do przodu, mimo przeciwności losu.
Nadzieja to jest bardzo dziwne uczucie, jak gdyby się coś miało zdarzyć, jak gdyby się coś przeczuwało. To jest taka pewność, że dojdzie do czegoś dobrego, czegoś jakby zbawiennego. Nadzieja ma siłę, może utrzymywać człowieka przy życiu.
Nadzieja nie jest przekonaniem o tym, że coś się dobrze skończy, ale pewnością, że coś ma sens – niezależnie od tego, jak się skończy.
Nadzieja jest jak droga w kraju, na którym nie było dróg; fakt, że nie było jeszcze tam drogi, nie dowodzi, że takowej nie może być w przyszłości.
Zawiedzione nadzieje nie służą nikomu.
Nadzieja jest rzeczą o piórach, której perka w duszy, śpiewa melodię bez słów i nigdy nie przestaje wcale.