W początku lata poranne grzmotysą ...
W początku lata poranne grzmotysą zapowiedzią rychłej słoty.
Barwa jest umiarkowanym światłem.
Natura nie zna monotoni, a jej prawda ukryta jest w jej niekończącej się różnorodności. Jest to poemat, którego niezliczone strofy nas niosą - sandały gwiazd, cnote lodu, okruchy krzaków, zgiełk ptaków i miękkość wiatru.
Człowiek nawet w najpiękniejszych snach nigdy nie mógł znaleźć nic lepszego od przyrody.
Gdy się w maju pszczoły roją, takie roje w wielkiej cenie stoją.
Natura nie ma granic, jak ludzki umysł. Często jest to jedyny nauczyciel, jaki jest naprawdę oddany twojemu zrozumieniu, bez uprzedzeń, bez porównań i bez oczekiwania rewanżu.
Kiedy niedźwiedzia uderzy gałąź wtedy ryknie, a kiedy go drzewo przywali - wtedy milczy.
Tak mało na świecie dobroci,a tyle jej światu potrzeba...Nią życie jak słońcem się świeci,nią ziemia się zbliża do nieba.
Natura to jeden z najpiękniejszych darów, które otrzymaliśmy. Jest to pięknem, które nigdy nie zanika, z roku na rok, z dnia na dzień. Nieważne, jak wiele razy patrzymy na wszyscy mają coś do zaoferowania, od najdrobniejszego kwiatka po najpotężniejszą górę.
Natura nie zna granic, dlatego jest bezgranicznym źródłem inspiracji dla człowieka. Gdy patrzę na jej niezmierne piękno, wiem, że istnieję, że jestem częścią tego świata.
Bociany przylatują i odlatują. Dzieci pozostają.