W początku lata poranne grzmotysą ...
W początku lata poranne grzmotysą zapowiedzią rychłej słoty.
Opadnięty kwiat nie wraca na łodygę.
Jeśli nie będziemy umieli obronić przyrody, stracimy przyszłość dla naszych dzieci. Powinniśmy pamiętać, że nie dziedziczymy ziemi po naszych przodkach, tylko pożyczamy ją od naszych dzieci.
Góry są stałymi punktami w świecie, który zawsze się zmienia; są tym, co zostaje, kiedy wszystko inne przemija. Upływają lata, dziesięciolecia, a one wciąż są tymi samymi, zapewniają nam stałość, poczucie niezmienności i ciągłości w świecie, który z dnia na dzień coraz bardziej gubi swoje kierunki.
Czas spędzony wśród natury jest niczym powrót do naszej prawdziwej esencji. To przypomnienie o naszych korzeniach, które są głęboko związane z Ziemią, ale też o tym, jak bardzo potrzebujemy ciszy, spokoju i kontaktu z niezakłóconym światem na zewnątrz.
Najpiękniejsze krajobrazy to te, które mamy w duszy, kiedy otwieramy oczy na świat. Naturę tłumaczy się sercem, mówi do nas wszystkimi językami, ale tylko serce ją rozumie.
Jeszcze nie wywarłes na niej żadnych szkód kwiecień i maj; ale przychodzi lipiec: kto cie pozna! zniszczona, spalona, pięknej zieleni, kwiatów, gaju, trawy, rzek brak!
Wszędzie kwitną kwiaty dla tego kto chce je dostrzec
W naturze nie ma nic przypadkowego. Każdy kamień, każde drzewo, każdy krok w lesie jest dziełem najwyższego mistrzostwa. Ten, kto dostrzega piękno natury, dostrzega samą prawdę życia.
"Pamiętaj, że kiedy pracujesz z naturą, zawsze powinieneś jej ufać. Można ją prowadzić, ale nigdy nie zmuszać. Nauki nauk, to ona jest największym nauczycielem."
Mężczyźnie, lepiej wiecznym być myśliwym
niż raz jeleniem.