Kto w burzę sieje, wiatr ...
Kto w burzę sieje, wiatr zbiera.
Trzeba długo patrzeć na drzewa, na trawę, na kamienie. Długo patrzeć na twarze ludzkie. Wtedy powoli z otchłani wyłania się to, co w nich najpiękniejsze. Ale uroda ta chyla się ku ucieczce - trzeba ją pochwycić.
Jakże ważne jest dla nas, żebyśmy rozumieli język przyrody, by natura była dla nas czymś innym niż martwym słownikiem. W naturze jest człowiek; musi ona żyć dla naszej duszy; musi ona być nieskończoną objawieniem dla nas. Musimy nauczyć się w niej rozumieć ducha.
Natura jest jak bezdenne jezioro, które zawsze zachwyca nas swoją głębią, jednak nie sposób poznać wszystkich jej tajemnic.
Głupiego wilka i cielęta liżą.
Natura nie zna ani nagrody, ani kary. Ona zna tylko konsekwencje. Jesteśmy częścią natury i nie jesteśmy z nią w stanie konkurować. Wciąż się uczymy, co to oznacza poszanowanie dla natury, bo to ona ma ostatnie słowo.
Gdy w styczniu pszczoły wylatują, dobry roczek zwiastują.
Natura ma niezawodne zdolności, aby nas uspokajać. Znajdź niezakłócony kąt na świecie i wciąż można znaleźć naturę, wprowadzającą nas w stan spokoju, który nie jest łatwo dostępny w naszym codziennym zgiełku.
Pana jest ziemia i wszystko, co ją napełnia, okrąg świata i mieszkający na nim.
Kwiat żyje, kocha i przemawia cudownym językiem.
Przyroda, która zawsze jest szczera, spełnia swoje zadanie, kojąc duszę, gwarantując spokój umysłu i odprężenie. W ciszy i spokoju natury, odnajdujemy swoją prawdę.