
Kiedy nie masz ochoty wstać, uderz się w twarz wstań ...
Kiedy nie masz ochoty wstać, uderz się w twarz wstań szybko z łóżka i powiedz na głos..."Mam to w dupie, dobranoc!"
Prawda jest jak lew. Nie musisz bronić lwa. Wypuść go, a bronić się będzie sam.
"Pisma św. proklamują prawdę, że człowiek, stworzony na obraz Boga, otrzymał zadanie 'panować' nad ziemią, zawsze szanując i kultywując jej 'ognisy', które noszą w sobie cząstkę ducha stwórcy."
Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone. Jest to prawda, która jest ukryta, a nie odkryta. Ukryta jest prawda wszelkiego wiedzy, że jesteśmy przewodnikiem, a nie służbą boskości. Bóg nie jest w sercu, lecz w rozumie, nie we wnętrzu, ale wokoło nas. Wszystko jest dozwolone, ponieważ nic nie jest prawdziwe. Jest to prawda ostateczna, która stoi za fałszem, wszystkim względnym, absolutnym, tymczasowym i faktuem.
Nieopanowana prawda jest jak niekontrolowany wiatr, który zamiast gasić ogień, tylko go podsyca. Prawda jest ważna, ale ważne jest, aby ją odpowiednio dozuować.
Nie ma nic na świecie, co dałoby się ukryć. Prawda, choćby nie wiem jak głęoko schowana, zawsze w końcu wypływa na wierzch - to prawda o prawdzie. Bo nic tak bardzo nie chce być odkryte jak prawda ukryta. Leżąc na dnie cóż może robić, skoro nie wypłynąć na wierzch?
Czasami prawda jest tak bolesna, że sensowne osoby wybierają samozaparcie. Prawda nie tyle rani, co na dłuższą metę osłabia.
Prawda nie jest treścią sformułowaną, ale niewypowiedzianym skarbem, który dostrzegamy naprzeciw siebie, wewnątrz siebie i poza nami, kiedy patrzymy bez rzeczywistego patrzenia.
Cóż za cud, ten nasz umysł; tak bezkresny, tak nieskończony, pełen nieograniczonych możliwości! Dlaczego więc wpadamy w tę pułapkę ograniczeń? Dlaczego decydujemy, że jest tylko jedno prawidłowe rozwiązanie, jedna prawda?
Prawda ma moc uzdrawiania.
Prawda to zawsze jest coś niemiłego, brutalne, zimne, okrutne, niewzruszone a jednak cuchnące swej własnym niewzruszonym okrucieństwem, jest to coś zupełnie nieczłowieczego.