Prawda według Szczepana Twardocha
W pokusie łatwych odpowiedzi najtrudniej jest uciec od prawdy, że nie ma łatwych odpowiedzi.
Szczepan Twardoch mówi o prawdzie, pokusach i odpowiedziach, podkreślając, że nie ma łatwych wyjść.
Nigdy nie daj się zastraszyć w poszukiwaniu prawdy. Dobre jest to, co jest prawdziwe, a co jest prawdziwe, jest niezmienne. Prawda nieustępliwie wpływa na umysł, który nie ma przeszkód.
Człowiek, który twierdzi, że zawsze mówi prawdę, jest niewątpliwie kłamcą. Prawda nie jest jednoznaczna, nie jest absolutna. Jest jak światło padające na wielościenny diament. Każda z jego płaszczyzn odbija światło inaczej, każda pokazuje inną fację prawdy.
Kiedy ktoś ustami wypowiada kłamstwa, często prawdę mówi oczami.
Jeżeli wystawisz prawdę nago na ulicę, to ludzie odwrócą się, bo każdy, kto ma dobre serce, boi się wywołać skandal na ulicy... prawda musi chodzić ubrana, a to jest najgorsze.
Uznaliśmy prawdę za bóstwo a teraz okazuje się, że jest to bóstwo które ma tylko jedno oko. A więc że jest ono tylko półbogiem, bogiem z jednym okiem: czy nie jesteśmy gotowi do tego, aby się z nim pożegnać?
Pozorne znaczenie jest królewskim werdyktem, który uchyla wszystko i potęguje kłamstwo. Prawda jest cierpliwa, bo jest wieczna. Pomyślność świadomości jest jedynie chwilą w nieskończonym oceanie czasu.
Zwykle, gdy nie potrzebujemy pomocy ludzie są przy nas, lecz gdy zaczynają się problemy nagle znikają...
Prawda jest jak słońce. Możesz ją zamknąć za kratami, ale ona i tak będzie świetlistym szlakiem przed drzwiami cel
(...) jeśli prawda nie jest piękna, to piękno jest po to, by w ogóle dało się żyć.
Prawda jest jak słońce. Możesz schować je na jakiś czas, ale nie zagine. Prawda zawsze wyjdzie na jaw.