Prawda według Szczepana Twardocha
W pokusie łatwych odpowiedzi najtrudniej jest uciec od prawdy, że nie ma łatwych odpowiedzi.
Szczepan Twardoch mówi o prawdzie, pokusach i odpowiedziach, podkreślając, że nie ma łatwych wyjść.
Najprostsze prawdy są to najtrudniejsze do zrozumienia. Jak długo wpatrujesz się w nie, nie widzisz ich. Ile razy przychodzą do ciebie, nie wiesz, że to one. Prawda jest najlepszymi ukrytymi.
Ludzie dzielą się na trzy kategorie: ci, którzy widzą. Ci, którzy widzą, gdy im pokazują. I ci, którzy nie widzą.
Prawda jest zawsze konkretna. W ogóle prawda zawsze jest twarda, trudna, niemiła, niewygodna, zasloną odruchów obronnych i subiektywnych światów podmiotów, które ją znoszą. Ale wybawienie jest tylko w prawdzie. Wszystko poza nią, to piekło. Piekło kłamstwa, samokłamstwa, iluzji, wyłudzeń, wykrzywień, fałszu.
Kłamstwa niczego nie naprawiają. Nawet
nie czynią rzeczy łatwiejszymi, a przynajmniej
nie na długo. Najlepiej powiedzieć prawdę i
uczciwie posprzątać bałagan.
Prawda jest taka, że nikt z nas nie wie, co czeka nas za rogiem. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości. Musimy po prostu iść naprzód, bo tylko ona jest pewna.
Człowieka zawsze można ocenić po tym, jak się odnosi do prawdy. Ceni ją sobie bądź jej się boi, kłamie bądź prawdę mówi. Ale prawda jest tylko jedna.
Głupstwo zawsze podąża najkrótszą drogą, a prawda - najdłuższą. Prawda jest zawsze powolna. To jest jedna z jej cech charakterystycznych. Nigdy nie spieszy się, nigdy się nie spóźnia.
Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy.
Prawda jest jak słońce. Można ją zamknąć za czasem w pudełku, ale zawsze na nowo ucieka i znowu świeci.
''W każdej osobie dorosłej tkwi cząstka dziecka , czy duża czy mała ale zawsze będzie ''