
Jutro może być równie odległe jak wieczność. Albo równie bliskie.
Jutro może być równie odległe jak wieczność. Albo równie bliskie.
Co nieruchome, to tylko pozornie. Co przemija, to tylko zjawia się na moment po to, aby od razu zginąć. Tak naprawdę wszystko przemija, ale równocześnie wszystko trwa, bo przemijanie to tylko forma trwania.
Obecność nie jest czymś stałym. Jest jak rzeka, która płynie i nigdy nie zatrzymuje się. A kiedy rzeka przestaje płynąć, staje się bagnem i powoli, ale nieubłaganie zaczyna gnić. Tak samo jest z człowiekiem. Kiedy przestaje się rozwijać, zaczyna powoli umierać
Przemijanie jest jak rzeka, która płynie przez Stwórcę. Jesteśmy jej niewielką kroplą, nieuchwytną, a jednak tak ważną. Przemija tylko to, co materialne. Nasza dusza, nasze myśli i uczucia trwają wiecznie, choć przemijanie wydaje się takie realne.
Wszystko przemija, tak samo jak dni tygodnia, jak pory roku, jak chwile, godziny, minuty i sekundy. Czas pokazuje nam, że nieważne ile byśmy nie chcieli zatrzymać danej chwili, nie jesteśmy w stanie tego zrobić. To jest piękno i tragedia życia.
Czas jest jak rzeka, nie możesz dotknąć tej samej wody dwa razy, bo przepływająca woda nie przestaje płynąć. Ciesz się każdą chwilą życia.
Czas nie jest naszym wrogiem, ale naszym nauczycielem. Co umiera, daje miejsce nowemu, co przemija, otwiera drogę do nowych możliwości. Przemijanie jest wolnością od starych idei i ograniczeń, szansą na nowe doświadczenia i odkrycia. Przemijanie to tajemnica życia, która nie kończy się, ale ciągle się odnawia.
Czas nie jest linią, ale serią teraźniejszych chwil, i jest prawdą powiedzieć, że teraźniejszość zmienia się, zmienia się nieustannie; zatrzyjemy się w strachu, zatrzymamy się w radości. Czas jest nieskończony jak kółko od wozu.
Czasu biegu nic nie zdoła powstrzymać, nikt z nas nie jest w stanie zaprzeczyć upływowi dni i nocy, wszystko przemija jak sen.
Czas ucieka, nieubłagany, jak piasek w klepsydrach. Minuta po minucie, godzina po godzinie, dzień po dniu, przemijają bezpowrotnie jak chmury na niebie, które raz tylko mijają nasze oczy, i znikają na zawsze.
Człowiek chce ocalić samego siebie w swoich dzieciach, jako rzemieślnik przechowuje narzędzia swojego rzemiosła, jako bogacz skarby swoje, jako myśliciel swoje myśli - i ginie, i zniknęło wszystko, co nosił w sercu, co było owocem jego pracy, co stanowiło cel jego życia.