
Są godziny, które liczą się podwójnie, i lata niewarte jednego ...
Są godziny, które liczą się podwójnie,
i lata niewarte jednego dnia.
Rok za rokiem, podczas każdego dnia, cały czas przypominał sobie, że to wszystko minie i tamten, kto go widział, zobaczy zniknięcie. Zrozumienie mijania, tego absolutnie pewnego mijania, to jest wysokość.
Życie jest piękne, tylko ludzie są nieszczęśliwi. Żyjemy zbyt mało i umieramy zbyt wcześnie. Nasze życie przemija szybciej, niż bije serce.
Nie ma na świecie takiej śmierci, która by kogoś zaskoczyła. Tylko ty widzisz swoje przemijanie, reszta widzi twój czas.
Kwiaty przemijają, ale ziarno pozostaje w ziemi. Wiosna w słońcu rodzi życie, latem rośnie, jesienią owoce dojrzewają, zima je zabiera. Ale ziarno pozostaje w ziemi, przechowuje tajemnicę życia. Ziemia to miejsce, gdzie umiera i rodzi się bez końca, jest matką przyrody, która na przemian daje żniwo życia i śmierci.
Wspomnienia są tu jedynym rajem, z którego nie możemy być wygnani. Kto mocno czasem cierpi, ten szczęśliwybywał. Trzeba zrozumieć znikomość, by doznać chwili.
Wszystko jest przemijaniem, przemija wszystko, co jest trwanie nie ma. Jak woda płynąca nie powtórzy swoje drogi.
Czymże jest przemijanie? Jest pożółkłym liściem, który opada z drzewa, jest cichym szeptem wiatru, który przenosi go w nieznane zakamarki świata. To mija dzień, mija noc, mijają lata. Przemijanie to wciąż trwająca zmiana, nieubłaganie pchająca nas do przodu.
I tak zalewamy nasze chwile przemijania, dopóki nie pojawi się coś, co nie jest chwilowe i nie przemija, a wyżłobione jest w sercach nam zgubionych.
Przemijanie jest bezwzględne dla każdego z nas. Wielu z nas postrzega go jako największą dramę życia, ale ja widzę w nim coś pięknego.
Czas jest jak rzeka, nie możesz dotknąć tej samej wody dwa razy, bo przepływająca woda nie przestaje płynąć. Ciesz się każdą chwilą życia.