
Są godziny, które liczą się podwójnie, i lata niewarte jednego ...
Są godziny, które liczą się podwójnie,
i lata niewarte jednego dnia.
Nic nie jest stałe. Tylko przemijanie jest niezmiennym prawem wszechświata. Wszystko jest tymczasowe. Wszystko jest zmiennym przechodzeniem od jednej formy do drugiej.
Przemijanie, jakie pojąć jest nam dane, to własny ruch duszy, to nasze własne odradzanie się nieustanne, to nasz własny upływ. Przemijanie nie jest więc cechą rzeczy, lecz naszym stanem.
Co dobytek? jeno cień i marzenie, co świat? mara co się prześlizguje: na co wasa kareta, jak nie na złości nieszczęsne powozy? Cóż za wiek, jak nie kolej chwil niewielkich, gdzie człek kłamliwym śnieniem sam siebie okłamuje?
Dni ślizgają się przez palce niczym ziarenka piasku, a my chcemy złapać jeden moment, jeden obraz, jeden zapach i zatrzymać go na zawsze. Ale piasek śpiża między palcami, tak jak dni przelatują przez życie.
Nie możemy zatrzymać czasu, ale możemy go przeżyć tyle razy, ile nam na to pozwala pamięć. Dzisiejszy dzień staje się jutro, to co było pewne, znika, nic nie jest na zawsze. Taki jest porządek świata, który nieustannie pędzi do przodu.
Przemijanie jest częścią życia. Każda chwila, każdy moment, jest jedyny w swoim rodzaju. Czas przemija, nawet kiedy tego nie dostrzegamy. W jednej chwili jesteśmy tutaj, w następnej już nas nie ma. Każda sekunda naszego istnienia jest niepowtarzalna i nieodwracalna.
Nie zmarnowałem ani jednego dnia, bo zawsze czułem, że na co dzień przemija czas, a że ja jestem tym czasem, który przemija, to troszczę się o siebie ciągle i ciągle się czuję.
Nie ma na świece nic pewnego tylko przemijanie. Rzeczy przejść muszą. I zarakteryzowana zostać może taka jest kondycja ludzkości; a łatwić sobie drogę, kiedy przemija się, nie wiem, czy to nie jest jedynym prawem życia.
Życie jest po to żeby żyć. Nie żeby je przeżyć.
Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. Gwiazdozbiór hańby, niewinnego za młodu. Zdążywszy dojrzeć za późno, zdążyć umrzeć tak wcześnie.