Są godziny, które liczą się podwójnie, i lata niewarte jednego ...
Są godziny, które liczą się podwójnie,
i lata niewarte jednego dnia.
Nic nie przemija bezpowrotnie, choć nikt nie przemienia się w kamienny pomnik własnej młodości. Myśl, że było, co przeminęło, to pocieszenie - życie jest przerażającym, ale krótkotrwałym eksperymentem.
Czas przemija nieubłaganie, a chwil, które zostały nam dane na tej ziemi, nie można odzyskać. Musimy nauczyć się doceniać i cenić te chwile, zanim przepadną w nieodwracalnym mroku przeszłości.
Czymże jest przemijanie? Jest pożółkłym liściem, który opada z drzewa, jest cichym szeptem wiatru, który przenosi go w nieznane zakamarki świata. To mija dzień, mija noc, mijają lata. Przemijanie to wciąż trwająca zmiana, nieubłaganie pchająca nas do przodu.
Któregoś dnia, być może zrozumiesz, że rzeczy materialne nie mogą zaspokoić twojego ducha, tylko wiedza, miłość i sztuka zdołają nasycać serce. Leżąc na łożu śmierci, zrozumiesz, że na nic zdały się nieskończone godziny pracy, gdy w grę wchodzą uczucia, nauka i piękno… Któregoś dnia będzie za późno, mówiłem ci to, może zrozumiesz… Żyj teraz, kiedy jest na to czas.
Nie możemy zatrzymać czasu, ale możemy go przeżyć tyle razy, ile nam na to pozwala pamięć. Dzisiejszy dzień staje się jutro, to co było pewne, znika, nic nie jest na zawsze. Taki jest porządek świata, który nieustannie pędzi do przodu.
Nie ma w przyrodzie stałości, wszystko ulega nieustannym przemianom. Śmierć jest nieodłączna od życia, jak zmierzch od dnia.
Stale przemijamy w tej samostrugowej rzeczywistości, wymijamy się, nieznacznie tylko zarysowując swe nieistnieje w przelotności przemijania, skrawkowe tylko dając ślady w przemijalności materialnej zapomnienia.
Pamiętaj, że wszystko jest zmiennym zjawiskiem. Tylko prawdziwość jest niezmienne. Tylko to, co jest prawdziwe, jest nieprzemijające.
Przemijanie i śmierć są integralną częścią życia. W ostatecznym rozrachunku, to nie jest straszne, że na coś umiera, ale straszne jest umierać, nie mając szansy doświadczyć życia w pełni.
Przeżywamy nasze życie, jakbyśmy byli wieczni. A przecież wiemy, że nie jesteśmy. Przeżywamy swoje życie w cieniu przemijania.