
Nieważne, kim byłeś wczoraj. Widzę cię dzisiaj i dzisiaj cię ...
Nieważne, kim byłeś wczoraj.
Widzę cię dzisiaj i dzisiaj cię znam.
Zastanawiam się, czym jest przemijanie. Symbol destrukcji, czy może proces odnowy? Jeżeli wszystko przemija, to czy w końcu przeminie sam proces przemijania?
Przemijanie jest jak rzeka, która zawsze płynie, a jej bieg nie jest nigdy ten sam. Czas, podobnie jak woda, zmywa wszystko, co jest nietrwałe i przemijalne, pozostawiając tylko to, co jest trwałe i wieczne.
Przyjrzyjmy się bliżej naszemu życiu: jest przemijające, jest niezmiernie krótkie, zanika jak zjawisko na niebie, jest tylko lustrzanym odbiciem wszechświata.
"Wszystko przemija, młodość, radość, ból i cierpienie, tylko to, co zostawiłeś po sobie, będzie wiecznie trwało. Trzeba za sobą zostawiać dobre uczynki, bo tylko one są nieśmiertelne."
Niebem jesteśmy. Gwiazdy to jesteśmy. Chwilowo, zeń powracamy do niego - tak na troskliwą godzinę przemijamy, jak wędrówka z gwiazdy na gwiazdę.
Wszystko przemija jak rzeka, która płynie, jak wodospad, który z hukiem opada, żeby za moment wygubić się w głębokim jeziorze. Czas jest nieubłagany, nic nie jest wieczne, ani radość, ani smutek.
Trzeba umieć przegrać wszystkie jednoosobowe rozgrywki z czasem. Trzeba umieć przegrać sińcami wybitymi na łokciach życia i nogach. Przegrać starością, zmęczeniem, zniechęceniem.
Życie każdego człowieka jest niepowtarzalne, innego nie ma, a więc wszystkiego, czego możesz spróbować, kosztuj dziś, bo nie ma nadziei na wieczność.
To, co kiedyś było teraźniejszością, staje się przeszłością. A przeszłość to tylko echo, które zanika w czasie. To, co wydawało się ważne, staje się nieistotne. To, co było, przemija. Ale pamięć o tym, co się stało, zawsze pozostaje.
Czego zawsze możemy być pewni? Przemijania. Wszystko, co nas otacza, jest przemijające. To, co było kiedyś nowe, staje się starość. To, co było kiedyś młodością, staje się dojrzałością. To, co było kiedyś piękne, staje się zniszczone. Wszystko jest efemeryczne.