
Jesteśmy na świecie tylko ten jeden raz. Pojawiamy się tutaj ...
Jesteśmy na świecie tylko ten jeden raz. Pojawiamy się tutaj zaledwie na krótką chwilę.
Prawda jest zawsze prosta. To fałsz, który musi robić akrobacje aby przetrwać. Ale akrobatyka niszczy fałsz. I tak przemija.
Kto zna życie, ten wie, że tak jest zawsze: Co ktoś stracił, inny na tym zyskał. Wszystko przemija, nic na świecie nie jest wieczne. Jak mówi przysłowie: 'Gdzie piękny kwiat odszedł, tam inny kwitnie'.
Więcej nie idziemy już przodem, a naprzód. Już nie rosną w nas słowa, a liczby. Jesteśmy coraz bliżej końca dnia, coraz dalej od świtu. Już nie pytamy, czy jesteśmy. Teraz zastanawiamy się, ile zostało nam do końca. Jest nas coraz mniej w nas.
Zawsze jest za późno. Przemijanie to jest coś tak potwornego, że na pewno mógł to wymyślić tylko Bóg. Nie ma na to rady. Jest coś takiego jak krótkość, skłonność do końca, do zniknięcia.
Przemijanie jest jak rzeka, która płynie przez Stwórcę. Jesteśmy jej niewielką kroplą, nieuchwytną, a jednak tak ważną. Przemija tylko to, co materialne. Nasza dusza, nasze myśli i uczucia trwają wiecznie, choć przemijanie wydaje się takie realne.
Zabawne, jak przeszłość zawsze wraca, żeby nas odszukać.
Czas przemija, a my z nim. To, co było kiedyś, nie powróci. To, co jest teraz, stanie się przeszłością. Musimy nauczyć się doceniać chwile tu i teraz, bo niewiele nam zawsze zostaje.
Wszystko przemija i szybko jak mara, tylko śmierć nad nami; niemara. Jedno zostaje: zasłużonej chwale Skromne jest źródło, lecz strumień niezmarły.
Czas przemija, a my jak rzeki, gdy biegną, płynąc się z wolna ulatnują. Cień nasz długi na końcu się ścinie, a śmierć czeka, jak wieczorem noc.
Trzeba umieć przegrać wszystkie jednoosobowe rozgrywki z czasem. Trzeba umieć przegrać sińcami wybitymi na łokciach życia i nogach. Przegrać starością, zmęczeniem, zniechęceniem.