Przemijanie jest częścią życia. Każda chwila, każdy moment, jest jedyny w swoim rodzaju. Czas przemija, nawet kiedy tego nie dostrzegamy. W jednej chwili jesteśmy tutaj, w następnej już nas nie ma. Każda sekunda naszego istnienia jest niepowtarzalna i nieodwracalna.
Pamięć to jedyny raj, z którego nie możemy być wygnani. Zawsze gdzieś mieszka potrzeba powrotu. Tu właśnie wszystko wykiełkuje, tu zaczyna istnieć, tu jest ziarno, z którego wyrośnie drzewo.
Nie bój się śmierci, bój się niezdecydowanego życia. Nie tracisz dni, które mijają, tylko ten jeden dzień jest ci dany na raz.
Śmierć przypomina nam o tym, jak kruche jest nasze życie. Jesteśmy tylko przechodnimi na tej ziemi, a nasze dziedzictwo i przyszłość są niepewne. Śmierć jest konieczna, a zrozumienie jej nieuchronności może dać nam perspektywę na to, jak wartościować nasze życie i nasz czas.
Przedwczoraj byliśmy młodymi, wczoraj dorosłymi, dzisiaj już starymi. Ale cokolwiek zrobi, zawsze jest ten sam bieg, ta sama droga, ten sam kierunek. Nie ma odwrotu, jest tylko przemijanie. Nawet godziny giną, nic nie pozostało.
Są godziny, które liczą się podwójnie,
i lata niewarte jednego dnia.
Każda chwila jest królewną, którą, i ja, i ty zabijamy. Przemijanie jest jedyną zbrodnią, na której zawsze jesteśmy przyłapani na gorącym uczynku, a której jednak nikt z nas nie unika.
Nie jesteśmy tymi samymi ludźmi co w poprzedniej sekundzie, ani tymi samymi, jakimi będziemy za sekundę. Nikt nigdy nie stoi w miejscu, nawet jeśli tak mu się wydaje. W nas ciągle coś umiera i ciągle coś narodzi, coś dojrzewa i coś jeszcze jest w zarodku. To jest właśnie nasze życie.
Życie to chwila, migotanie jaskółki, przymrużenie oka ku słońcu. Zmierzch po złotej aurorze dnia. Zaraz po narodzinach zaczyna się odliczanie do końca. Przemijanie to jedyna pewna rzecz w życiu.
Przeżywamy nasze życie, jakbyśmy byli wieczni. A przecież wiemy, że nie jesteśmy. Przeżywamy swoje życie w cieniu przemijania.
