Refleksje o przemijaniu
Odchodząc, nie mówię do ciebie, że umrę, minę zatem. ... Ale przemijam, to prawda, przemijam. Ale pójdź dalej ...
Refleksja o przemijaniu i nieuchronności śmierci.
Niebem jesteśmy. Gwiazdy to jesteśmy. Chwilowo, zeń powracamy do niego - tak na troskliwą godzinę przemijamy, jak wędrówka z gwiazdy na gwiazdę.
Nic nie jest stałe. Tylko przemijanie jest niezmiennym prawem wszechświata. Wszystko jest tymczasowe. Wszystko jest zmiennym przechodzeniem od jednej formy do drugiej.
Dni przemijają jak cichy deszcz na niespokojnym morzu. Niezrozumiane i często niezauważone. Dopiero kiedy odchodzą, zrozumiesz ich prawdziwą wartość.
Jutro może być równie odległe jak wieczność. Albo równie bliskie.
Przepływ godzin to nic, lecz przerwanie ciągu chwil jest wszystkim. Właśnie w takich momentach najłatwiej zrozumieć, jak znikome jest istnienie, jak ulotne jest życie, jak przemija czas.
Życie jest serią naturalnych i spontanicznych zmian. Nie sprzeciwiaj się im, bo to tylko przysparza cierpienia. Pozwól rzeczywistości być rzeczywistością. Pozwól rzeczom pójść swoim naturalnym biegiem
Nie ma na świecie takiej śmierci, która by kogoś zaskoczyła. Tylko ty widzisz swoje przemijanie, reszta widzi twój czas.
Czyż nie jest tak, że każdy dzień, kiedy wpada myśl przemijania na serce człowieka, przypomina nam bezmiernie o tym, jak cenne jest to, co mamy tutaj i teraz? To wszystko jest tak przemijające, jak piękny zachód słońca, który pomimo swej krótkotrwałości, zostaje w nas na zawsze.
Przemija postać, a pozostaje pytanie, i śmierć jest tylko szczeliną w murze. Czasu brak dla tego, kto go mierzy, dla tego, kto jest bez zegara, jest w bród.
Co jest najśmieszniejsze w ludziach:
Zawsze myślą na odwrót: spieszy im
się do dorosłości, a potem wzdychają
za utraconym dzieciństwem.Tracą zdrowie
by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze
by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o
przyszłości, zapominając o chwili obecnej
i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości
ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli
umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli...