Powiedział mi - rzekł Mieszek ...
Powiedział mi - rzekł Mieszek - Przysłowie niedźwiedzie:Że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
Przyjaciel to jakby mój sobowtór.
Przyjaźń to miłość bez skrzydeł. Mniej zakochana, ale bardziej trwała i pewna. Przyjaźń to braterstwo dusz, którego nikt i nic nie zniszczy. Przyjaźń to cenna perła, którą trzeba szanować.
Szanują przyjaciół jak pieniądze Żydzi.
Prawdziwa przyjaźń przychodzi wtedy,gdy milczenie dwóch osób ich nie niepokoi.
Przyjaciele nie należą do was, to wy należycie do przyjaciół.
Przyjaciół poznaje się w biedzie. Kto w potrzebie nie odwrócił się od ciebie – to jest twój prawdziwy przyjaciel.
Przyjaźń to coś więcej niż dawanie i odbieranie. Przyjaźń to najgłębsza forma miłości, gdzie nic nie jest proszone, nic nie zniknie, zrozumiecie się w kompletnej ciszy.
Prawdziwi przyjaciele to ci, którzy przychodzą do nas, gdy reszta świata odchodzi. Dzielą się z nami radością, lecz przede wszystkim smutkiem. Ich obecność pomaga nam przetrwać najtrudniejsze chwile. Prawdziwa przyjaźń nie polega na byciu nierozłącznym, ale na to, że możemy być oddzielni i nic się nie zmieni.
Nie ma nic na świecie, co dałoby większe poczucie bezpieczeństwa, niż przyjaźń, której dajemy w pełni zaufanie, lecz której nie nadwyrężamy nadmiernymi wymaganiami. Każde zaufanie, zbyt często doświadczane, traci swoją delikatność i czułość.
Prawdziwa przyjaźń to nie „być tam”, kiedy jest to dla ciebie wygodne, ale „być tam”, kiedy nie jest. To nie „być tam”, gdy jest łatwo, nie „być tam”, gdy jest przyjemnie, ale „być tam”, gdy jest trudno i gdy jest najgorzej.