W naszych nieszczęściach poznajemy przyjaciół. ...
W naszych nieszczęściach poznajemy przyjaciół. W nieszczęściach przyjaciół poznajemy siebie.
Przyjaźń nie jest potrzebna do przetrwania, tak jak woda i chleb. Ale bez niej, życie byłoby nie do zniesienia. Mówienie o przyjaźni znaczy mówić o tym co najpleśniejsze, najbezinteresowniejsze, najszczodrniejsze.
Przyjaźń to jedno serce zamieszkujące dwie dusze. To uczucie to nie tylko dzielenie radości, ale także wspólne cierpienie. Przyjaźń to bezinteresowność, lojalność, to bratnie dusze, które nie dzielą troski o dystans.
Większość przyjaźni nie urywa się, tylko więdnie.
Nie ufam tym, którzy są przekonani, że mają wielu przyjaciół. To znak, iż nie znają ludzi.
Doceń prawdziwych przyjaciół, bo dziś to unikaty.
Są ludzie z którymi relacje się nie zepsują, nie ważne ile czasu się nie widzicie, ile czasu nie rozmawiacie, zajmują pewne miejsce w sercu i nic nie jest w stanie tego zniszczyć.
To smutne kiedy rozpada się przyjaźń i sam nie wiesz dlaczego, bo nie pokłóciliście się ale po prostu nie umiecie już rozmawiać jak kiedyś.
Przyjaciel to osoba, która zna cię na wylot, a ciągle cię lubi. Nie jest zazdrosna o twój sukces, nie ubliża ci, nie mówi za twoimi plecami źle o tobie. Przyjaźń to zrozumienie, zaufanie, podobne myślenie, wspólnie spędzony czas, to pomoc w trudnych chwilach.
Gdy poznajesz nowego człowieka, który ci się podoba, zaczynasz od razu szukać w nim ciemnych stron charakteru. To naturalne. Ale z przyjacielem jest inaczej. Prawdziwy przyjaciel to ktoś, dla kogo nie istnieją ciemne strony charakteru. Choćby był najgorszym mordercą na świecie, dla ciebie jest świętym. Dlatego właśnie przyjaźń jest tak sporadyczna w istocie; wymaga absolutnej wręcz ślepoty...
Odkryłam, że ludzie mają wiele warstw tajemnic. Wydaje ci się, że kogoś znasz, że go rozumiesz, ale jego pobudki zawsze są przed tobą ukryte, schowane w jego sercu. Nigdy ich nie poznasz, ale czasem postanawiasz zaufać.