Przyjaźń podwaja radości,a o połowę ...
Przyjaźń podwaja radości,a o połowę zmniejsza przykrości.
Mówiono o nich,
że gdy znaleźli orzeszek,
Ziarnko dzielili na dwoje.
Trzeba wielu lat by znaleźć przyjaciela, wystarczy chwila by go stracić
Przyjaźń jest najlepszym lekarstwem
na wszelkie nasze dolegliwości. Ona kruszy bariery, które nas dzielą, rozluźnia wszelkie ograniczające nas więzy, przenika jak stare, dobre wino do wszystkich żył życia. Jest poczuciem, że się nawzajem rozumiemy, ufamy.
Przyjaźń to wszystko. To drugie ja. Nie trzeba jej tłumaczyć ani też wyjaśniać. Ona jest ona, jak samoistność. Istnieje całe życie, niezależnie od miłości, rozłąki, własności, młodości ani starości. Jest lojalnością do samego końca.
Przyjaciel to ktoś, kto wie wszystko o tobie, a mimo to cię kocha.
Braterstwo ludom dam, gdy łzy osuszę,Bo wiem, co własność ma - co ścierpieć muszę.
Pochlebcy wydają się być takimi przyjaciółmi, jak wilki psami.
Rana zadana przez przyjaciela nie zagoi się nigdy.
Jak może się z nim zadawać, skoro stale odmawia robienia z siebie durnia dla jej rozrywki?
Przyjaźń jest wzajemną zależnością, która opiera się na wzajemnej niezależności.