Przez szesnaście lat, syn, a ...
Przez szesnaście lat, syn, a potem - przyjaciel.
Dla mnie przyjaźń jest dużo "grubsza" niż miłość. Związki miłosne trwają, bo mają aspekt intymny. Przyjaźń musi być czule pielęgnowana, choć nie podpiera się erotyką. To, że do siebie zadzwonimy albo pójdziemy parę razy na imprezę, to za mało. Trzeba też się dobrać. Czekać wytrwale na osobę, której my będziemy pasować i która będzie pasowała nam. To wcale nie jest łatwe.
Ludzie przechodzą obok nas i znikają, ale są tacy, którzy zostają na zawsze. Bez względu na czasy, na sytuacje. Oni są jak słońce, które zawsze jest choćby za chmurami. Oni użytkują naszych snów, naszych tajemnic, są ze słońcem i z mrokiem, zdesperowani, a równocześnie wierni do końca. Takie jest prawo prawdziwej przyjaźni: bez użalu, bez pamięci i bez żądań.
Ze wszystkich moich przyjaciół jestem jedynym, jaki mi pozostał.
Nigdy nowa przyjaźń nie wyrówna starej.
Przyjaciół poznaje się w biedzie, nie w radości. Przyjaciel nie jest tym, kto nas pociesza łzami, lecz tym, kto nas uszczęśliwia prawdą.
Przyjaźń to nie tylko dzielenie radości, ale także cierpienia. To nie tylko chwile pełne śmiechu, ale także bezsennych nocy. To nie tylko rozmowy bez końca, ale także cicha zgoda. To tajemnica zrozumienia bez słów.
Przyjaźń polega na tym, żeby umieć dać i umieć przyjąć, by odczuwać i rozumieć. Trzeba ją otaczać względem i czułością. Ta najpiękniejsza kwiat musi być pielęgnowany, aby nie zwiędł.
Prawdziwy przyjaciel to ten, kto jest z tobą, kiedy być może wolałby być gdzie indziej. To osoba, która nigdy nie zostawi cię sam na lodzie, nawet gdy cały świat na tobie zawiesił psy.
Przyjaźń to, gdy nie mówisz nic, a Twój przyjaciel nadal rozumie. Czasem jest to, co czuje się w sercu, ale nie mówi słowami. Przyjaźń to dzielenie się potrójną szczęśliwością i podwójnym smutkiem. Jest to największa miłość na ziemi.
Zwycięzca ma wielu przyjaciół, zwyciężony ma dobrych przyjaciół.