Polska cnota: każdemu otworzyć wrota.
Polska cnota: każdemu otworzyć wrota.
Nieważne ile masz lat, ile doświadczyłeś, jak wiele osiągnąłeś – zawsze sprawdź, czy gałąź na której siedzisz, nie jest półprzezarta zanim zaczniesz piłować tę, na której siedzą inni.
Nie dla słońca zachodu, nie dla jeszcze jasnej gwiazdy większa jest tęsknota, niż jedna dusza drugiej; czyż dokona wszystko jeden samotny?
Nawet Pan Bóg na niebie potrzebuje, aby dla Niego uderzano w dzwony.
Co za młodu zgrzeszysz, na starość odpokutujesz.
Gdy ludzie pracują razem, to jak dwie ostrza tęga. Albo ocierają się nawzajem i wyostrzają się nawzajem, albo zniszczą się nawzajem i zardzewieją.
Ziemia wszystko ogarnie.
Co głupiemu po koronkach jeśli powiada, że to same dziury.
Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli.
Polacy poty chwalebni, póki bitni.
Kary służą do odstraszania tych, którzy nie chcą grzeszyć.