W maju jak w raju.

 Po modlitwie strawa zdrowsza.

 I gołąb ma żółć w sobie.

 Modli się pod figurą, a ma diabła za skórą.

 Kiedy mądry wskazuje na księżyc, idiota patrzy na palec. Ale księżyc pozostaje księżycem, nawet jeśli idiota nigdy go nie zobaczy.

 Największym grzechem jest nie uratować ginącego życia.

 Jakie jest Zwiastowanie, takie będzie i Zmartwychwstanie.

 Nie wolno człowiekowi kupować bydlęcia, dopóki nie przygotuje mu paszy.

 Ksiądz żyje z ołtarza, pisarz z kałamarza.

 Wraz ze Szkaplerzną Matką na zagon czeladko.

 Darmozjad i dygnitarz nie oddalają się bez przyczyny.