Z diabła kościelny nie będzie.
Z diabła kościelny nie będzie.
Co najmniej dwakroć ten grzeszy, kto się grzechu nie wstydzi.
Modły, różaniec, koronki, często są grzechu osłonki.
Rozkosz na początku smakuje, cnota na końcu.
Długo żyje, kto dobrze żyje.
Wiedzą sąsiedzi, jak kto siedzi.
Nienawiść wroga jest zaszczytem.
Gdy przychodzi burza, dopiero wtedy poznaje się prawdziwych przyjaciół – bo to oni dają nam schronienie. A serce bez miłości jest jak ziemie bez słońca: jałowe i puste.
Po modlitwie strawa zdrowsza.
Mądry Polak po szkodzie, głupi zawsze za późno, lecz najgłupszy nigdy. Lepiej świetlisty krzew w mroku, niż ciemność wszechświata.
Kiedy w brzuchu pusto, w głowie groch z kapustą.